Nie tylko wielkoseryjni producenci, ale także małe spółki montujące np. samochody sportowe muszą zastanawiać się nad pytaniem, co będą spalały ich auta za 5 czy 10 lat. Spółka Tesla Motors z siedzibą w USA niedawno zaprezentowała radykalne rozwiązanie problemu, utrzymując zarazem element frajdy z prowadzenia auta - supersportowe auto napędzane wyłącznie prądem elektrycznym.
Lotus wybrał mniej skomplikowane rozwiązanie i zmodyfikował silnik nowego modelu Exige tak, by mógł on spalać paliwo E85, czyli mieszankę 85 % alkoholu etylowego i 15 % benzyny. Doładowany 4-cylindrowiec oferuje moc 268 KM przy 8000 obr./min oraz moment obrotowy 249 Nm przy 5500 obr./min, co oznacza wzrost mocy o 46 KM i 34 Nm w stosunku do standardowego modelu Exige S. Masa własna wyścigówki wynosi tylko 930 kg.
Od 0 do 96 km/h Lotus Exige 265E przyśpiesza w 3,88 s i osiąga prędkość maksymalną 254 km/h. Dlaczego Lotus wybrał właśnie paliwo E85? Odpowiedź brzmi „wyższa moc“. Wyższa liczba oktanowa pozwoliła na podwyższenie mocy do prawie 270 koni mechanicznych.