Logo
WiadomościAktualnościLuksus a' la Mazda

Luksus a' la Mazda

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Już od roku 1992 znamy nazwę "Xedos". Idąc za przykładem Toyoty Mazda postanowiła w wyraźny sposób wyróżnić swe najbardziej luksusowe samochody.

Luksus a' la Mazda
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Luksus a' la Mazda

Właśnie zaprezentowano kolejną generację modelu Xedos 9.W przeciwieństwie do europejskich producentów, a podobnie jak Toyota, przygotowując luksusowe auto klasy wyższej Mazda starannie unikała tworzenia designu, który mógłby kogokolwiek zaszokować. Samochód taki musi być po prostu najwyższej jakości (pod względem materiałów i wykończenia), doskonale wyposażony i absolutnie komfortowy. I właśnie taki jest nowy Xedos 9.Miękko poprowadzona, nadzwyczaj elegancka linia niskiej, bardzo dynamicznej karoserii kryje wnętrze o dużej przestronności i doskonałej ergonomii. Fotele są bardzo obszerne i świetnie ukształtowane, a oferujący znakomity dostęp do wszystkich elementów obsługi kokpit nie epatuje kierowcy i pasażerów żadnymi krzykliwymi szczegółami. Jest stonowany i mimo jednolitej kolorystyki absolutnie nienudny. Nie odwracając uwagi od zewnętrznego świata pozwala on się napawać doprowadzoną do perfekcji jakością wykończenia. O poziomie dopracowania konstrukcji nie świadczą obłożone dziesiątkami przycisków systemy, których obsługa wymaga studiowania opasłych instrukcji, a takie drobiazgi, jak choćby zastosowanie podwójnych uszczelek drzwiowych (lepsza izolacja akustyczna i pyłowa) czy przemyślny system niemal niewidocznych rynienek, zapobiegających naciekaniu wody na szyby - w tym przednią i tylną! Do napędzania świetnie zawieszonego pojazdu wykorzystano widlasty silnik benzynowy o sześciu cylindrach, pojemności 2,5 l i mocy 164 KM, zadowalający się spalaniem 10,7 l/100 km. Niestety, na razie nie przewidziano jeszcze systemu ESP. Nie do przyjęcia jest też średnica zawracania wynosząca 12,3 m, także bagażnik o pojemności 417 l pozostawia wiele do życzenia. Szczególnie biorąc pod uwagę ładowność auta - 385 kg byłoby to akceptowalne w segmencie B, ale nie w aucie na takim poziomie.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: