Choć bryła karoserii na pierwszy rzut oka przypomina Smarta, poza wyglądem 1007 ma z tym autem niewiele wspólnego. Inżynierowie nie skupili się tutaj bowiem na ograniczeniu rozmiarów kosztem przestrzeni we wnętrzu. Ułatwieniem w codziennej eksploatacji 1007 mają być niespotykane dotąd w autach tego typu elektrycznie odsuwane drzwi. Dzięki nim wsiadanie i wysiadanie jest bardzo wygodne, a do zaparkowania wystarczy znacznie mniej miejsca niż przy pojazdach o porównywalnych wymiarach. Także koncepcja ukształtowania wnętrza jest bardzo ciekawa. Choć auto mierzy o 10 cm mniej niż "206", zwłaszcza z tyłu wygospodarowano wyraźnie więcej miejsca (głównie kosztem bagażnika). Dwa tylne siedzenia mają regulowane oparcia, a jeśli chcemy przewieźć większe przedmioty, to da się je jednym ruchem ręki złożyć. Siedząc z przodu, można czuć się jak podczas podróży obszernym, kompaktowym vanem. Nowoczesny, ale drogiWysokie nadwozie i mały rozstaw osi wymusiły odpowiednio sprężyste nastawy zawieszenia, co przy dużych nierównościach powoduje podskakiwanie auta. Aby ostre zakręty nie były dla nikogo zaskoczeniem, Peugeota wyposażono w układ kontroli stabilności toru jazdy ESP. Najmniejszy silnik benzynowy (do wyboru 5-biegowa skrzynia manualna lub zautomatyzowana 2-Tronic) jest raczej przeznaczony dla osób użytkujących auto głównie w mieście - tu pojazd sprawuje się wzorowo. Lepszym wyborem będzie mocniejsza jednostka 1.6 (2-Tronic) lub 68-konny turbodiesel (tylko z przekładnia manualną). Małe nie musi być niebezpieczne. W testach zderzeniowych Euro-NCAP Peugeot 1007 uzyskał maksymalny, 5-gwiazdkowy wynik i bardzo wysokie noty za ochronę dzieci i pieszych. W Polsce samochód ma pojawić się w II połowie roku. Koszty nie są jeszcze znane. W Europie Zachodniej ceny auta zaczy-nają się od 13 700 euro.
Maluch... trochę inaczej
Gdy w 2002 roku prezentowano koncepcyjnego Sésame'a niewiele osób przypuszczało, że pojazd w prawie niezmienionej formie trafi do produkcji. Najwyraźniej Peugeot znalazł nową niszę i już niedługo auto będzie można zobaczyć na ulicach.