To jedna z gwarancji rzetelnego wymiaru sprawiedliwości - karać można tylko za własne przewinienia, zaś osoba obwiniana musi mieć zagwarantowane prawo do obrony. Sprawcę powinno się złapać "za rękę" lub innymi dostępnymi środkami udowodnić, że to ta, a nie inna osoba odpowiada za przewinienie. Jako że wkładanie mandatów za wycieraczkę nie jest prawnie skuteczne, mamy dwa wyjścia: 1. Możemy udać się do straży miejskiej i żądać anulowania mandatu jako nieważnego.2. Można też mandat zignorować i w razie skierowania go przez straż miejską do sądu tam wykazywać bezprawność mandatu oraz brak swojej winy.