Pobudzony włoskim sukcesem, który pozwolił na powiększenie przewagi o siedem punktów nad najgroźniejszym rywalem Sebastienem Loebem, pozwala Marcusowi Grönholmowi optymistycznie patrzeć na greckie szutry. Tutaj Fin zamierza swoja przewagę jeszcze powiększyć, bo luźne nawierzchnie to jego specjalność. Cel Markusa jest jasny: wygrać!

- Zwycięstwo we Włoszech pozwoliło mi zająć pozycję lidera w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Kolejne dwa rajdy powinny mi zapewnić jeszcze większą przewagę. Akropolis jest tym rajdem, w którym Fordy tradycyjnie odnoszą sukcesy. W dalszej kolejności, po letniej przerwie będziemy startować w Finlandii. Chciałbym oba te rajdy wygrać! – powiedział Marcus.

Fordy w Grecji pojadą już po raz dziewiąty. Rally Akropolis to mordercza impreza zarówno dla samochodów jak i samych załóg. Jeżeli świeci słońce, to w samochodach temperatura dochodzi do…60 stopni w skali Celsjusza. Auta nie mają we wnętrzu żadnego dodatkowego chłodzenia i w takich warunkach wytrzymać potrafią naprawdę najlepsi. W przeszłości wielu kierowców po zaliczeniu kilku odcinków specjalnych mdlało i wymagana była interwencja służb medycznych.

- Podczas testów, które mieliśmy w ubiegłym tygodniu, aura nie sprzyjała zawodnikom. Było chłodno, mokro i dużo błota. Jednak prognozy pogody na dni rajdowe są bardziej optymistyczne i ma być już znacznie cieplej. Wierzę, że i w tym rajdzie uda mi się pokonać Seba. – dodał Marcus.