Logo
WiadomościAktualnościMaybach od tunera

Maybach od tunera

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

Już przyglądając się standardowemu wyposażeniu Maybacha,każdy fan motoryzacji powiedziałby, że do tego auta nic więcej dołożyć się nie da. Ale to, co dla jednych jest szczytem bogactwa i przepychu, dla innych może stanowić wyzwanie, by zbudować pojazd jeszcze bardziej szlachetny i oczywiście droższy.

W myśl zasady "luksusu nigdy dość" fabryczny tuner Mercedesa zabrał się za "doposażanie" Maybacha.Dywany na pierwszy ogień Dotychczasowe wykładziny auta zostały zastąpione materiałem z owczej wełny - to ukłon firmy w stronę wyjątkowo zamożnych "synów pustyni", którzy zamówili już 8 takich samochodów. Dla przeciętnego zjadacza chleba propozycja Brabusa pozostaje jednak fatamorganą - auto bez tuningu silnika w podstawowej wersji kosztuje 540 tys. euro - za takie pieniądze można spokojnie kupić naprawdę dużą willę i Astona Martina DB9. Jeśli klient życzy sobie podróżować wzmocnionym do 640 koni pojazdem, musi się liczyć z dalszymi 80 tys. euro - Maybach Brabus jest obecnie najdroższym seryjnym autem sprzedawanym w Niemczech.Brabus stanął na wysokości zadania i nie próbował dorabiać autu spoilerów czy innych tego typu "gustownych" dodatków. Co innego felgi - zamiast standardowych, 19--calowych zastosowano większe, 21-calowe. Obręcze nie są odlewane, lecz wycinane z jednego kawałka materiału. Cena? Jedyne 25 tys. euro, czyli mniej więcej tyle co Audi A4 2.0! "Śrubę luksusu" udało się trochę podkręcić także we wnętrzu. Zamiast 9-calowych monitorów w oparciach przednich foteli zastosowano prawie dwa razy większe. W wyposażeniu znalazły się także na stałe zainstalowany komputer PC, notebook w elektrycznie wysuwanej szufladzie w bagażniku, dostęp do internetu dla dwóch osób oraz 6-płytowa zmieniarka DVD. "Opcjonalne" A8Dzięki temu VIP może obserwować kursy akcji i komunikować się z całym światem, a jego szanowna małżonka oglądać film. Cena takiego wyposażenia - 73 tys. euro (plus podatek), czyli równowartość A8 4.2 quattro (z kilkoma dodatkami). Jeśli komuś nie przypadła do gustu produkowana specjalnie na potrzeby Maybacha skóra, Brabus rozpruje fotel, zostawi stelaż i na nowo obciągnie go jeszcze bardziej delikatną i miękką, o nazwie Mustik. Jeśli zdecydowalibyśmy się na wszystkie propozycje niemieckiego tunera, samochód kosztowałby dokładnie 620 058 euro (czyli prawie 3 mln złotych). Czy oznacza to, że bardziej luksusowo już nie można?

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Powiązane tematy: