Zmiany przeprowadzone na odmianach AMG nawiązują do faceliftingu zwykłych wersji limuzyny klasy S. Ostre wersje otrzymały dodatkowo nowy przedni zderzak z pasami świateł dziennych i trzema wlotami powietrza. Dalej znajdziemy tu nowe listwy progowe i nowy, agresywniej wyprofilowany tylny zderzak z masywnym dyfuzorem.
Wersje S 63 AMG i S 65 AMG odróżnić można według oznaczenia i rozmiaru kół. S 63 AMG niesie na przednich błotnikach plakietkę „6.3 AMG”, zaś w nadkolach zadomowiły się tytanowe 19-calowe koła z oponami 255/40 R 19 z przodu i 275/40 R 19 z tyłu. Dwunastocylindrowe AMG otrzymało plakietkę „V12 Biturbo” i kute 20-calowe koła z oponami 255/35 R 20 i 275/35 R 20.
Napęd S 63 AMG zapewnia znany 8-cylindrowy silnik o pojemności 6,2 l, który oferuje moc maksymalną 386 kW (525 KM) i maksymalny moment obrotowy 630 Nm. Jednostka ta współpracuje z 7-biegową przekładnią Speedshift 7G-Tronic. Podwójnie doładowany 12-cylindrowy silnik z pojemności 6,0 l osiąga moc 450 kW (612 KM) i moment obrotowy 1000 Nm. O przeniesienie napędu na tylne koła dba 5-biegowy automat. Prędkość w obu przypadkach tradycyjnie ograniczono do 250 km/h, przyśpieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,6 s w wypadku S 63 AMG i 4,4 s w wypadku S 65 AMG. Konstruktorzy firmy Mercedes-Benz chwalą się mniejszym o 3 % zużyciem paliwa przy zachowaniu osiągów.
Nowe jest sportowe zawieszenie kół oraz systemy bezpieczeństwa z nowej klasy E. Należą do nich system zapobiegający zaśnięciu kierowcy Attention Assist, noktowizjer Night View Assist, lampy Adaptive Highbeam Assist czy ulepszony aktywny tempomat Distronic Plus.
Obie wersje AMG odmłodzonej klasy S pojawią się na rynku w czerwcu. Ceny na razie nie są znane.