ConceptFascination pojawił się dwa lata temu na salonie we Frankfurcie i wyróżniał się trzydrzwiowym, zgrabnym nadwoziem. Mercedes dopatrzył się nawet w tym modelu sportowego coupé. Intrygujące – hybryda kombi i coupé. Wnętrze fascynującego prototypu było czteroosobowe i bardziej spektakularne niż praktyczne. Weźmy na przykład bagażnik – był wykończony drewnem i nie za duży, a ponadto nie można go było powiększyć poprzez złożenie foteli. Zresztą nawet gdyby fotele były składane, to i tak na niewiele by się to zdało z powodu skórzanego, pięknie ukształtowanego tunelu środkowego między przednimi i tylnymi fotelami. Aha, w bagażniku modelu ConceptFascination był także stolik oraz uchwyty na kieliszki i butelkę szampana. Bardzo glamour.
Seryjna wersja prototypu nie ma w sobie nic z coupé, ale za to ma w sobie coś z vana i dzięki temu może zaoferować nawet 7 miejsc siedzących. Co więcej, w bagażniku klasy E kombi nie ma uchwytów na kieliszki, ale jest kilka sprytnych i inteligentnych rozwiązań, które pomagają w bezpiecznym i praktycznym pakowaniu bagaży. A można ich zapakować naprawdę sporo – kufer klasy E kombi połyka od 695 do 1950 l. Ani Audi A6 kombi, ani BMW serii 5 kombi nie dają aż tyle wolnej przestrzeni.
Początkowo mówiło się nawet, że Mercedes byłby skłonny wprowadzić do sprzedaży trzydrzwiowe, luksusowe coupé-kombi, ale na razie dostaliśmy nieco praktyczniejszą wersję, która nie jest tak powabna jak coupé, ale w wersji E 63 AMG z 525-konnym silnikiem jest szybka i fascynująca jak niejedno sportowe auto. Może więc jest odrobina tego Fascination z prototypu gdzieś tam się tli w seryjnej klasie E kombi?