Mercedes wpadł na inny pomysł - maksymalnie jak tylko się da, oczyścić to co wydostaje się z rury wydechowej auta z silnikiem Diesla. Dlaczego właśnie diesla? Jednostka wysokoprężna emituje mniej CO2 niż benzynowa. Problem polega na tym, że jej spaliny są bardziej trujące (np. mają dużo szkodliwych tlenków azotu). Właśnie dlatego Mercedes zdecydował się na opracowanie technologii Bluetec, która robi z diesla prawdziwego "czyścioszka". W skrócie system działa tak: wstępnie oczyszczone spaliny (m.in. z cząstek stałych) trafiają do dodatkowego katalizatora, gdzie przy udziale amoniaku tlenki azotu zmieniają się w azot i wodę. W USA Mercedes klasy E wyposażony w taką ekologiczną technikę jest sprzedawany od końca zeszłego roku, u nas auto o oznaczeniu E 300 Bluetec pojawi się w grudniu. My mieliśmy okazję jeździć nim już teraz! Pierwsze wrażenie: w porównaniu z odmianą 320 CDI (identyczny silnik) ani z zewnątrz, ani wewnątrz nie widać żadnych zmian. Gdy dodajemy gazu, samochód normalnie przyspiesza, ma świetną elastyczność, tak samo też brzmi (choć jest troszkę cichszy). Różnice w osiągach i średnim spalaniu wzięły się po części z tego, że do testu dostaliśmy wersję amerykańską, z krótszym przełożeniem tylnego mostu. Gerhard Doll, inżynier odpowiedzialny za silniki w Mercedesie: "Przy Bluetecu motor ma inne wtryskiwacze (z mniejszymi dyszami) oraz niższe ciśnienie sprężania, co obniża moc, ale i zawartość tlenków azotu w spalinach". Stąd z 224 KM "uciekło" 13 KM - w praktyce w ogóle tego nie czuć! Aby system działał prawidłowo, potrzebne jest odsiarczone paliwo. I tu mamy dobrą wiadomość: Polska, obok Austrii, krajów Beneluksu, Niemiec,Skandynawii, Szwajcarii i Węgier, sprzedaje już tylko odsiarczony olej napędowy. Gdyby jednak zdarzyło się nam zatankować paliwo gorszej jakości, nie ma powodów do obaw - system ma możliwość samoistnej regeneracji i znosi nawet 2-krotne przekroczenie norm zawartości siarki. Dzięki zastosowanej technice samochód już dziś spełnia normę Euro 5 (zacznie obowiązywać od 2011 roku) i niewiele przekracza normę Euro 6 (od 2015 r.). W porównaniu z E 320 CDI pojazd wyposażony w Bluetec ma być tylko o 1 tys. euro droższy.Niebieska technikaKatalizator oksydacyjny i filtr cząstek stałych to dziś już standard w dieslach - ten pierwszy zmniejsza zawartość węglowodorów i tlenku węgla, drugi redukuje sadzę ze spalin. Nowością w Bluetecu jest katalizator magazynujący, umieszczony tuż za oksydacyjnym, w którym zbierana jest większość tlenków azotu, by co 1 min. (po trwającym 3-5 s wzbogaceniu mieszanki paliwowo-powietrznej) mogły one zostać zmienione w niegroźny azot i wodę. Dodatkowo w tym procesie produkowana jest niewielka ilość amoniaku, który pomaga rozbić pozostałe jeszcze tlenki azotu w ostatnim katalizatorze SCR Bluetec na azot i parę wodną.
Mercedes klasy E 300 Bluetec - Najczystszy diesel świata
Walka o obniżenie emisji szkodliwych związków do atmosfery trwa od dawna. Samochody hybrydowe to dobre, ale drogie rozwiązanie.