Światła są lekko przyciemnione, maska silnika inaczej ukształtowana, a zderzaki mają nieco więcej chromu. I już, nic więcej, wielkie mi halo z tymi zmianami. Pod maską wciąż pracuje silnik V8, który z 6,2 l produkuje 503 KM. Moc płynie na cztery koła dzięki uprzejmości 7-biegowej skrzyni. Jestem pewien, żekolejny ML otrzyma podwójnie doładowane V8 z Mercedesa klasy S wyposażonego w klatkę bezpieczeństwa.
Mercedes ML63 AMG po minimalnym liftingu
Lifting jest tak minimalny, że pewnie go nie zauważyliście. Ja wpatrywałem się w zdjęcia tak długo, aż wreszcie coś wychwyciłem. Co więc zmienili w Mercedesie ML63 AMG?