Winny jest błąd konstrukcyjny. Do właścicieli zaapelowano, by oddali auta do przeglądu technicznego. Z wyliczeń wynika, że ewentualne przekonstruowanie samochodu i naprawa już wyprodukowanych kosztować mogłyby niemiecki koncern blisko pół miliona dolarów. Do tej pory zanotowano 2 pożary Mini. Na szczęście obeszło się bez ofiar. Po europejskich ulicach jeździ 7 tys. tych aut.