Mitsubishi Motors Corporation (MMC) wraz ze sportowym działem MMSP, zakończyło przygotowania do obrony tytułu i potencjalnego, siódmego z rzędu zwycięstwa w Rajdzie Dakar. Po dziesięciu dniach wyczerpującego treningu fizycznego, działań zespołowych oraz testów we Francji należy przypuszczać, że zespół jest dobrze przygotowany do startu w słynnym maratonie.

Po ukończeniu czterodniowej sesji treningu fizycznego oraz współpracy zespołowej w Douarnenez w Bretonii, kierowcy Stephane Peterhansel i Joan „Nani” Roma wzięli udział w prestiżowym Race of Champions (ROC), imprezie zorganizowanej na paryskim Stade de France. W tym samym czasie ich zespołowi koledzy Luc Alphand i Hiroshi Masuoka uczestniczyli w Trophy Luc Alphand w Serre Chevalier w Alpach Francuskich.

MMSP stara się ustanowić rekord 12 zwycięstw w słynnym Rajdzie Dakar, który rozpocznie się już w styczniu przyszłego roku. Członkowie ekipy spędzili ostatni poniedziałek w Le Creusot, w centrum Francji, na testach i ostatecznych ustawieniach czterech Mitsubishi Pajero Evolution, które mają zapewnić japońskiemu producentowi kolejny triumf. Będzie to jubileuszowy, 25. start fabrycznego zespołu Mitsubishi w najsłynniejszej imprezie off-roadowej świata.

Wcześniej, przez ponad 50-tysięczną publicznością na Stade de France, Peterhansel i Roma rozstali się z Race of Champions 2006 w rundzie ćwierćfinałowej. Peterhansel startował z Yvanem Mullerem w zespole Auto Hebdo France, natomiast „Nani” Roma był partnerem Daniego Sordo, piątego kierowcy rajdowego w tegorocznych Mistrzostwach Świata (WRC), w Team Spain.

Peterhansel odpadł po pojedynku z Amerykaninem, Travisem Pastraną (mistrzem motocrossu i od dwóch lat kierowcą rajdowym, najmłodszym zwycięzcą rajdowych mistrzostw Ameryki w historii), Roma uległ późniejszemu finaliście oraz Mistrzowi Świata w rajdach samochodowych (WRC), Sébastienowi Loebowi. W finale Race of Champions Loeba pokonał szwedzki kierowca rajdowy i wyścigowy, Matthias Ekström.

- Za bardzo chciałem naciskać na rywala i obróciło mnie w ćwierćfinale - powiedział Peterhansel. Potem znów wykonałem piruet. Ale to było cenne doświadczenie, zmierzyć się z najlepszymi kierowcami świata z różnych dyscyplin sportów motorowych i niezły sposób, na przygotowanie się do Dakaru. Nie pierwszy raz stawałem do konkurencji na Stade de France. W przeszłości zaliczyłem tam dwa motocyklowe wyścigi, ale takie sprinterskie zmagania na oczach dziesiątek tysięcy ludzi, to coś zupełnie innego. Szczególnie, jeśli porównać z Rajdem Dakar, gdzie przez 10 godzin jazdy nie spotykasz żadnego kibica.

- Teraz mam zamiar spędzić spokojnie święta i Nowy Rok z moją rodziną i przyjaciółmi - dodał. Od 18 lat nie miałem takiej okazji! Przed współpracą z Mitsubishi jeździłem w zespole Yamahy i zawsze byłem zaangażowany w przygotowania do Dakaru. Będzie miło tym razem się zrelaksować i psychicznie przygotować do rajdu.”

„Nani” Roma w ćwierćfinale zmierzył się z groźnym przeciwnikiem w postaci Loeba.- Jechałem lepiej, niż w Pucharze Narodów ROC, ale wiedziałem, że pokonanie Loeba nie będzie łatwe - komentował. Podczas pierwszego okrążenia niewiele brakowało, ale popełniłem błąd. Trochę się tego wstydzę. Udział w Race of Champions to dla mnie wielka gratka. Być na stadionie wśród tylu widzów, jest naprawdę niesamowitym przeżyciem. Teraz będę odpoczywał z rodziną i przyjaciółmi, spędzimy razem miło Boże Narodzenie i Nowy Rok. Od 11 lat nie miałem takiej okazji. Oczywiście nie przestanę trenować, ale więcej czasu przeznaczę na relaks i przygotowania do Dakaru.”

Podczas gdy Peterhansel i Roma występowali w Paryżu, Luc Alphand i Hiroshi Masuoka wybrali się do alpejskiego miasta Serre-Chevaliers, rodzinnej miejscowości Alphanda. Towarzyszyli im piloci ekip: Lucas Cruz, Jean Paul Cottret, Gilles Picard i Pascal Maimon. Wszyscy wzięli udział w imprezie Trophy Alphand, organizowanej przez Luc Alphand Adventures.

Kluczowym członkom zespołu Mitsubishi towarzyszyli VIP-owie i sponsorzy oraz inni zaproszeni goście. Wszyscy wspólnie wzięli udział w wyścigach gokartów i buggy na torze lodowym. Niektórzy następnego dnia uczestniczyli także w zawodach narciarskich.

Nie było jednak wytchnienia od szaleńczych, przedświątecznych przygotowań do styczniowego startu. Już następnego dnia, czterej kierowcy zespołu wzięli udział w testach samochodów przygotowanych do Dakaru, w Le Creusot. Według słów Thierry’ego Viardota, dyrektora technicznego zespołu MMSP, każdy z nich przejechał za kierownicą Pajero Evolution MPR13 od 15 do 50 km, natomiast technicy sprawdzali poszczególne ustawienia geometrii zawieszeń oraz układu napędowego.

- Wszystko udało się i poszło zgodnie z planem - mówił Viardot. „Przeprowadziliśmy kilka prób z ustawieniami zawieszenia w samochodzie Stephane i skontrolowaliśmy nowe oraz zapasowe sprzęgła, by mieć pewność, że zostały odpowiednio ułożone. Teraz możemy koncentrować się na Dakarze.

Prezes zespołu MMSP Isao Torii także brał czynny udział w ostatecznych przygotowaniach do rajdu.- Uczestniczyłem w treningu fizycznym przez dwa dni – stwierdził Torii. Następnie wybrałem się do Paryża na Race of Champions, a później dotarłem na poniedziałkowy shakedown. Wszystko poszło zgodnie z założeniami, a ostatnie dni były dla mnie okazją, by doświadczyć doskonałej atmosfery panującej w zespole. Ich ogromnej motywacji i świetnemu przygotowaniu do zadania, jakie stoi przed nami wszystkimi w związku z ruszającym niebawem Dakarem. Spotkałem się również z mechanikami i inżynierami w Pont-de-Vaux, gdzie obserwowałem przygotowania ekipy logistycznej i serwisu. Tu również wszystko odbywa się zgodnie z planem i jestem bardzo dumny z całego zespołu. Teraz jesteśmy zwarci i gotowi by ruszać do Lizbony”.

Dyrektor zarządzający i sportowy Dominique Serieys, jest przekonany o jak najlepszym przygotowaniu zespołu.- Każdy jest bardzo dobrze nastawiony, skoncentrowany i świetnie pracuje jako element całości - powiedział Serieys. „Mamy za sobą wiele imprez, które pomogły nam scementować zespół. Przed nami ostatnie dni, które poświęcimy na upewnienie się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a następnie wszyscy będziemy mogli cieszyć się świąteczną przerwą, zanim ruszy Dakar”.

Rajd Dakar 2007 po raz drugi z rzędu wystartuje w sobotę, 6 stycznia 2007 r., ze stolicy Portugalii – Lizbony.

4 i 5 stycznia z Lizbonie odbędą się briefingi i odbiór dokumentów a następnie kolumna motocykli, ciężarówek i samochodów wyruszy ku południu Portugalii oraz afrykańskiemu kontynentowi. Impreza zakończy się w stolicy Senegalu - Dakarze, w niedzielę, 21 stycznia 2007 r.