Dwa inne - Peugeot 607 i Volvo S60 - choć także miały wielu zwolenników, nie zwyciężyły w żadnym z krajów organizujących konkurs i nie znalazły się w finale, a szkoda...Tym razem miejscem finałowych zmagań był Rzym, a dokładnie ośrodek doświadczalny Firestone i Bridgestone z różnymi nawierzchniami i trzema torami do jazd testowych, oddalony od Wiecznego Miasta o 20 kilometrów.Trzynastu dziennikarzy, sześciu techników, sześciu kierowców zawodowych, a wśród nich obecni i byli gwiazdorzy Formuły 1: Heinz-Harald Frentzen, Mark Blundell i Michael Alboreto, miało do dyspozycji najróżniejsze wersje silnikowe i wyposażeniowe ocenianych aut.Wybór był jak zawsze trudny. Alfa Romeo 147. Piękny styl, dopracowany w szczegółach, wręcz perfekcyjna dbałość o detale. Komfortowo wyposażone auto, bije tym na głowę swoich rywali. Zachowanie na drodze nadzwyczaj poprawne. Silnik 1.6 o mocy 120 KM zupełnie wystarczający. Elektronicznie sterowana skrzynia biegów Selespeed w wersji z silnikiem 2.0 o mocy 155 KM prawdziwego fana sportu wytrąci z równowagi. Przełączanie przyciskami z kierownicy biegów to nie jest "mieszanie" dźwignią, a na dodatek czekanie na przyspieszenie i późniejsze szarpnięcia są dla nich nie do zniesienia. Niemniej kierowcy z mniejszym temperamentem dostrzegą wiele zalet skrzyni Selespeed. Najtrudniejsza ocena to koszty. Cena powyżej 60 tys. zł na polskim rynku jest wysoka. Usprawiedliwia ją jedynie wysoki poziom wyposażenia. Koszty paliwa też do niskich należeć nie będą. Niemniej w mojej punktacji Alfa 147 zajęła pierwsze miejsce.Limuzyny średniej klasy reprezentują trzy auta - Audi A4, Ford Mondeo i Mercedes klasy C. Niby ta sama klasa, a jakże odmienne. Ford Mondo - wielka przestrzeń, funkcjonalność, wygoda, niska cena, ale też jakość materiałów wykończeniowych pozostawia wiele do życzenia. Plus za zegar w desce rozdzielczej, minus za sposób otwierania maski. Drugie miejsce na mojej liście. Mercedes klasy C - mała klasa S. Nawet układ sterowania szybami i fotelami podobny i podobnie umieszczony na drzwiach. W Mercedesie miejsca jest mało. Nad głową mamy wystający kant szyberdachu. To mankamenty. Poza tym wszędzie gdzie można zastosowano elektronikę: do zapamiętywania położenia fotela kierowcy, do rozkładania tylnych siedzeń. Najdroższy samochód z testowanych limuzyn.Audi A4 - elegancja i prestiż, przestronność, dobre zachowanie na drodze, ale ogólne wrażenie psuje ciemne wnętrze, już nie na obecne czasy. Metalowe detale i "skóra węża" wyglądają tanio. Wszystkie limuzyny mają poprawny styl, dobrą ergonomię, wysoki komfort i cechują je dobre własności jezdne. W opinii dziennikarzy zwyciężył Ford Mondeo. Na pewno jednym z czynników wpływających na ocenę była cena. Nawet w Polsce dwadzieścia tysięcy mniej niż za Audi A4 i nieco więcej niż połowę ceny Mercedesa to jest poważny argument!BMW X5 z racji swojej egzotyki i wysokiej ceny nie odegrało w konkursie znaczącej roli. Choć będzie miało swoich zagorzałych fanów, o czym świadczy duże zainteresowanie Amerykanów. Zresztą ten model był przygotowywany w pierwszej kolejności z myślą o tamtejszym kliencie. Kierowcom zawodowym do gustu najbardziej przypadł Mercedes klasy C. Najwyżej ocenili go Szwajcar Marcel Fässler, Francuz Jonathan Cochet i Portugalczyk Pedro Lamy. Ford Mondeo zyskał uznanie Anglika Marka Blundella i Niemca Heinza-Haralda Frentzena. Michael Alboreto z Włoch postawił na Audi A4. Mała dygresja. Wszystkie auta na każdej nawierzchni i na każdym torze spisywały się znakomicie. Regulamin mówi, że jurorzy ustalają kolejność aut w konkursie. Często najsprawiedliwiej byłoby dwa lub trzy auta ocenić identycznie, lecz jest to niemożliwe. W tym konkursie jedno z aut musi być pierwsze, inne drugie bądź ostatnie itd. Ten przymus, który odzwierciedla się w różni-cy punktowej, w rzeczy- wistości może być mini-malny. W sumie najwięcej punktów w konkursie otrzymał Ford Mondeo. Za przestronność, styl, nowoczesną konstrukcję, nowoczesne silniki, dobre zawieszenie, bogate wyposażenie i za rozsądną w swojej kategorii cenę. Może nie tak prestiżowy, ale na pewno bardzo poszukiwany jako samochód rodzinny.Uroczyste ogłoszenie wyników odbyło się w drugim dniu prasowym podczas salonu samochodowego w Genewie.
Mondeo pierwsze w XXI w.
Wdziesiątej edycji konkursu "Auto nr 1 w Europie" do tytułu pretendowało pięć aut. Czytelnicy zadecydowali, że były to kompaktowa Alfa Romeo 147, limuzyny klasy średniej Audi A4, Ford Mondeo i Mercedes klasy C oraz przedstawiciel aut typu SUV - BMW X5.