Cechie-Böhmerland był największym motocyklem, jaki wówczas produkowano na świecie. Masa całkowita wynosiła 189 kg, a długość w zależności od wersji dochodziła do 2,8 metra! Do napędu wykorzystywany był czterosuwowy, jednocylindrowy silnik o pojemności 600 ccm i mocy 16 KM. W późniejszym okresie pojawiła się także słabsza dwusuwowa jednostka o pojemności 350 ccm i mocy 12 KM. Przy pełnym obciążeniu (4 osoby) rozwijał prędkość maksymalną 100-120 km/h, zużywając3-4 litry paliwa na 100 km. Miał trzy biegi, które zmieniano dźwignią umocowaną na kierownicy.W ciągu 15 lat wyprodukowano prawie 3 tys. egzemplarzy tego dziwnego wehikułu. Po wstrzymaniu produkcji w 1939 roku i przestawieniu zakładu na potrzeby wojenne Liebisch wciąż tworzył nowe wizje. Ostatnim jego dziełem był skuter Böhmerland-Zundapp, którego prototyp zaprezentowany został w 1952 roku, ale nigdy nie doczekał się produkcji seryjnej.Pierwszy zjazd 16 miłośników motocykli Cechie-Böhmerland odbył się w 1927 roku w Krasnej Lipie. Po 73 latach na zorganizowane w tym samym miejscu spotkanie zgłosiło się 38 miłośników tej marki. Dodziś zachowało się prawie 100 egzemplarzy motocykla. Większość z nich znajduje się w Czechach i na Słowacji, pojedyncze egzemplarze są w m.in. Niemczech, Norwegii, USA i na Węgrzech.Prezentowany egzemplarz należy do Frantiska i Martina Miclików z małej czeskiej wsi Rabakov koło Mladej Boleslavi. Cechie-Böhmerland to ich największy skarb. W swoim prywatnym muzeum mają aż 55 egzemplarzy niepowtarzalnych czeskich motocykli. Kolejne czekają na renowację, którą ojciec i syn wykonują osobiście.Muzeum w Rabakovie można zwiedzać codziennie. Wizytę warto wcześniej zaanonsować telefoniczne pod numer: +420 326 39 69 16.
Galeria zdjęć
Monstrualna "czeszka"
Monstrualna "czeszka"