Hiszpański motocyklista Isidre Esteve Pujol, który w wypadku na zawodach doznał tę uszkodzenia dwóch kręgów piersiowych, przeszedł operację w szpitalu w Barcelonie. Opiekujący się nim lekarze są bardzo ostrożni w prognozach co do możliwości powrotu do zdrowia i ustąpienia paraliżu dolnej części ciała.

Esteve Pujol, jeden z czołowych na świecie motocyklistów specjalizujących się w rajdach terenowych, doznał ciężkich obrażeń podczas rajdu Baja Almanzora w okolicach Almerii.

Przeprowadzona przez zespół traumatologów barcelońskiej kliniki Vall d'Hebron operacja trwała dwie i pół godziny i, jak oświadczył szef oddziału chirurgii kręgosłupa, Carlos Villanueva przebiegła bez zakłóceń.

Villanueva podkreślił jednocześnie, że choć zabieg się powiódł i nie wystąpiły komplikacje, "rehabilitacja neurologiczna jest bardzo powolna i minie wiele miesięcy zanim można będzie zdiagnozować ostateczne efekty zabiegu".

Nadzieje na stopniowe ustąpienie niedowładu doktor Villanueva wiąże z faktem, iż operacja potwierdziła uszkodzenie, a nie przerwanie rdzenia kręgowego.

Zdaniem lekarzy teraz pozostaje "mieć nadzieję i czekać" na efekty operacji. Możliwy jest całkowity powrót do zdrowia, ale istnieje również ryzyko, że niedowład nie ustąpi.

Doktor Villanueva powiedział dziennikarzom, że Esteve Pujol "od pierwszego dnia był świadomy" jak poważne są konsekwencje wypadku i w tych bardzo dla niego trudnych chwilach zachowuje "odwagę i spokój".

Z kolei włoski motocyklista Roberto Locatelli, który kilka dni temu miał groźny wypadek na torze w hiszpańskim Jerez de la Frontera, powoli wraca do zdrowia.Trenujący przed wyścigiem Grand Prix, w klasie 250 cm3, Locatelli jadąc z prędkością 160 km/godz. stracił panowanie nad motocyklem i uderzył głową w barierę ochronną.

W wyniku wypadku Włoch stracił przytomność. Odniósł obrażenia głowy, barku oraz doznał poważnego urazu kostki w lewej nodze.

Później został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną, a której został wybudzony. Decyzję poprzedziły liczne badanie, które nie wykazały żadnych uszkodzeń neurologicznych. Obecnie przebywa już w szpitalu w Bolonii.