Powodem jest poważna kontuzja, której nabawił siępodczastreningu przed wyścigiem w Katarze. Zawodnik Automobilklubu Polski mapodwójne złamania kości śródręcza.

Już przed wyścigiem w Katarze lekarze do ostatniej chwili zastanawiali się czy dopuścić Pawła do startu w wyścigu. Ostatecznie wystartowałpo przyjęciu silnych leków przeciwbólowych. Jak się okazało po wyścigu, pierwsza diagnoza medyczna, która zakładała, że nadgarstek jest zwichnięty, była błędna.

Po powrocie zawodnika do kraju lekarze stwierdzili złamanie 4 i 5 kości śródręcza prawej ręki i kłopoty z tkanką miękką nadgarstka. W tej sytuacji zawodnik Automobilklubu Polski nie mógł pojawić się na torze w Walencji.

- Bardzo żałuje, że nie będę mógł wystartować w najbliższą niedzielęna hiszpańskim torze, ale uniemożliwia mi to podwójne złamanie prawej ręki w nadgarstku. Mam nadzieję, że do kolejnej rundy Mistrzostw Świata rozgrywanej w holenderskim Assen, będę już w formie i lekarze pozwolą mi na udział w wyścigu - powiedział Paweł Szkopek.

Kibice będą mogli zobaczyć Pawła Szkopka w roli eksperta komentującego przebieg Grand Prix Malezji w studio F1 Telewizji Polsat w niedzielę (10.45-14.45). Zawodnik będzie także gościem TVP 1 w programie „Kawa czy herbata” w dniu 7kwietnia (6:00-8:00).