Samochody nie są szorowane szczotkami, ale kąpane w roztworze mydła lub wosku. Specjalną aparaturę zakupiono w Szwajcarii za 800 tys. zł. Kierowcy nie muszą się tam obawiać, że ich samochody mogą wyjechać z uszkodzonym lakierem. Centrum działa obok stacji szybkiej obsługi Carman przy ul. Fabrycznej 2.