Nowe auto VW wygląda tak, jakby było obecne na rynku już od dawna - eksperymenty pozostawiono najwyraźniej innym firmom. Także we wnętrzu Touran nie zapewnia żadnych niespodzianek. Można raczej mówić o połączeniu koncepcji Zafiry ze Scénikiem. W podstawowej wersji samochód jest pięciomiejscowy, na życzenie mogą być montowane dodatkowe dwa fotele w trzecim rzędzie, które można całkowicie ukryć pod podłogą. Same siedzenia są lekkie (16 kg) i można je rozkładać i składać w różnych kombinacjach lub w ogóle wymontować (patrz grafika na dole). Oczywiście nie mogło zabraknąć schowków - są pod przednimi siedzeniami, przy dachu, w podłokietnikach czy w boczkach drzwi. Jako "pięciomiejscowiec" samochód ma bagażnik o pojemności 695 litrów. Gorzej, jeśli z tyłu usiądą jeszcze dwie osoby - wtedy pozostaje jedynie 121 litrów. Jeśli wymontujemy wszystkie siedzenia (oprócz przednich), przestrzeń bagażowa powiększa się do 1913 litrów. Dla porównania - bagażnik Zafiry mieści od 550 do 1700 litrów, Scénic od 410 do 1800. Wszystkie fotele są wyposażone w trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Obydwa skrajne siedzenia drugiego rzędu mają uchwyt do mocowania fotelika dziecięcego Isofix. Na początku sprzedaży do oferty trafi jeden silnik benzynowy 1.6 FSI (z bezpośrednim wtryskiem paliwa) oraz dwa diesle (1.9, 100 KM oraz 2.0, 136 KM). Cena auta na razie nie jest znana.
Galeria zdjęć
1/2 Na każdą okazję
2/2 Na każdą okazję
