Logo
WiadomościAktualnościNa tropie sukcesu

Na tropie sukcesu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

W lecie 1998 roku Peugeot wprowadził na rynek "206", która od razu zyskała uznanie publiczności. Co spowodowało, że "małe lwiątko" cieszy się dużym powodzeniem? Niewątpliwa, choć rzecz jasna nie jedyna, w tym zasługa stylistów.

Mało jest autek, które mają tak wyrazistą i oryginalną "twarz" - równie radosną co drapieżną.Logiczną konsekwencją sukcesu "206" było nadanie kolejnym modelom tych samych cech stylistycznych. Posiada je zaprezentowana przez francuski koncern po raz pierwszy w zeszłym roku nowa limuzyna klasy wyższej "607". Jednak najwyraźniej rysy "206" ujawnią się w następcy modelu "306". Sprzedaż produkowanego od początku 1993 r. kompaktowego Peugeota w Polsce utrzymuje się wprawdzie na niezłym poziomie, ale "306" nigdy nie była u nas rynkowym przebojem, mimo dużej różnorodności - gama nadwoziowa obejmuje aż pięć wariantów. W zeszłym roku nabywcę znalazło u nas 3105 egzemplarzy. Daleko mu do innych - również nie najtańszych konkurentów (Ford Focus 10 504 szt., Renault Mégane 10 299 szt., Opel Astra II 9930 szt.). Ze sprzedażą na poziomie 22 883 szt. w zeszłym roku "306" pozostaje daleko za rywalami (Astra 22 975 szt., Focus 112 873 szt., Mégane 44 467 szt.) również na niemieckim rynku, na którym niepodzielnie panuje VW Golf (łącznie z Borą 355 594 szt.). I to właśnie na niemieckim bestsellerze, jak informują dziennikarze francuskiego "Auto Plus", wzorowali się w dziedzinie jakości wykonania i urządzenia wnętrza konstruktorzy nowego kompaktowego Peugeota. Nie ma jednak wątpliwości, że wzorców stylistycznych projektanci szukali jednak we własnej rodzinie. Na pierwszych zdjęciach, będących wynikiem retuszu komputerowego, następca "306" mocno przypomina "206". Bryła samochodu jest bardzo zbliżona, kształt reflektorów również. Skośne kocie oczy są tu większe i bardziej wypukłe - jak w Citroenie Xsara Picasso. Przednia szyba opada stromo ku masce silnika, podkreślając linię klina.Uwagę zwraca długi rozstaw osi i minimalne zwisy przedni i tylny. Nowy model powinien być nieco dłuższy od mierzącego 4,03 m poprzednika, wszystko wskazuje więc na to, że wnętrze i przedział bagażowy będą pojemniejsze. Z podobnym rozmachem Peugeot chce zaopatrzyć swój nowy kompakt w elementy zwiększające bezpieczeństwo. Do ABS-u i czołowych airbagów dołączyłyby boczne poduszki powietrzne dla podróżujących na przodnich fotelach i tylnej kanapie. Hamulce tarczowe miałyby być instalowane na czterech kołach. Niewykluczone, że w wyposażeniu znajdzie się także zintegrowany fotelik dziecięcy oraz elektroniczny układ kontroli stabilności ESP.Płytę podłogowę i układ jezdny następca "306" podzieli z następną generacją Citroena Xsary. Gama silników benzynowych sięgnie od 1,4-litrowego 75- konnego po 2.0 o mocy 135 KM. Ponadto w ofercie znajdą się diesle Hdi (z bezpośrednim wtryskiem paliwa Common Rail) następnej generacji o mocy 90 i 110 KM. Oba zapewne z filtrem cząstek stałych, który po raz pierwszy zastosowany zostanie w tym roku w dieslowskich odmianach "607". Ponadto Peugeot pracuje nad małym silnikiem wysokoprężnym - 1,6-litrowym, najprawdopodobniej o mocy 75 KM.Hatchback - w podwójnym wydaniu trzy- i pięciodrzwiowym - niedługo pozostanie jedyną wersją nadwoziową. Latem przyszłego roku zapoczątkuje nową rodzinę modeli. W następnej kolejności pojawi się sedan, a w 2002 - mieszanina kombi i minivana, trochę podobna do Citroena Picasso, która przetransportować będzie mogła nawet 7 osób. Na 2002 r. planowana jest także wersja coupé i kabrioletu w jednym - czegoś na wzór Peugeota 206 Cabrio, którego początek sprzedaży, niestety, uległ przesunięciu na jesień. Dach w tych modelach jest sztywny, składany elektrycznie do bagażnika.W gamie nowej "307" nie zabraknie zapewne najbardziej dynamicznej wersji S16.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: