Sukces jest tym cenniejszy, że został odniesiony w domowym rajdzie zespołu.

Na mecie niezwykle trudnego i wymagającego rajdu Szwed P-G Andersson zajął piąte miejsce, a jego starszy kolega z zespołu Fin Toni Gardemeister był szósty. Obaj kierowcy zdobyli punkty zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i zespołów fabrycznych.

Dodatkowego smaczku dodaje pierwsze w historii startów zwycięstwo samochodu Suzuki SX4 WRC na odcinku specjalnym, odniesione przez Gardemeistera podczas drugiego etapu, w ostatnim ostatniego, trzecim dniu na każdym OS-ie przynajmniej jeden z kierowców Suzuki kończył OS w pierwszej szóstce!

Samochody Suzuki SX4 WRC wykazały się perfekcyjną niezawodnością od startu do mety, pomimo ekstremalnie trudnych warunków, w jakich przebiegała rywalizacja.

Obydwaj kierowcy jechali przez całe trzy dni rajdu równym, szybkim tempem. Jedyne problemy, jakie mieli to defekty opon, o które nietrudno było w niezwykle trudnych, zdradliwych warunkach, jakie panowały na trasie. Oprócz zwycięstwa OS-owego Gardemeistera, kierowcy Suzuki także na innych odcinkach notowali czasy w czołowej trójce klasyfikacji, będąc wielokrotnie o włos od kolejnych wygranych OS-ów.

Po bardzo udanym występie obydwa samochody Suzuki osiągnęły metę Rajdu Japonii zlokalizowaną w Sapporo, gdzie tysiące kibiców marki przy niespodziewanie dobrej, słonecznej pogodzie świętowało doskonały wynik.

Samochody

Trasy odcinków specjalnych Rajdu Japonii wytyczono na leśnych drogach o bardzo zróżnicowanej charakterystyce. Odcinki specjalne pierwszego etapu były przeważnie wąskie i kręte, nawierzchnia była na całej trasie w fatalnym stanie. Zmienna, kapryśna pogoda sprawiła, że trasy były miękkie, w bardzo wielu miejscach pokryte błotem i kałużami, a gdzieniegdzie wręcz potokami wody.

Podczas drugich przejazdów OS-ów kierowcy zmagali się z głębokimi koleinami. To wszystko stawiało bardzo wysokie wymagania przed zespołami.

Zespół Suzuki World Rally Team dał sobie doskonale radę ze wszystkimi wyzwaniami Rajdu Japonii. Założenia dotyczące przygotowania i ustawienia samochodów Suzuki SX4 WRC na ten rajd sprawdziły się doskonale, a obydwa samochody pokonały trasę bez żadnych problemów technicznych.

Kierowcy

Toni Gardemeister: To był bardzo trudny, ale udany dla nas rajd. Potwierdził po raz kolejny, że gdy nie mamy problemów, jesteśmy w stanie już obecnie walczyć o czołowe miejsca. Jestem bardzo dumny ze zwycięstwa na odcinku specjalnym, które udało mi się odnieść w sobotę, pierwszego dla Suzuki. Biorąc pod uwagę, że jest to nasz pierwszy sezon w mistrzostwach świata i że nie mieliśmy ostatnio testów, pokazuje to nasz naprawdę duży potencjał na przyszłość. Czekamy teraz z nadzieją na ostatni tegoroczny start w Rajdzie Wielkiej Brytanii.

Per - Gunnar Andersson: Bardzo się cieszę z udanego rajdu. Mam nadzieję, że kibice Suzuki na całym świecie będą go długo pamiętać! Samochód byłcałkowicie niezawodny. Gdyby nie przebita opona i strata czasu w sobotę, bylibyśmy jeszcze bliżej czołówki. Wynik w Rajdzie Japonii jest bardzo obiecujący na przyszłość. To nagroda za ciężką pracę i wysiłek całego zespołu. Po dwóch trudnych, mniej udanych rajdach asfaltowych, Rajd Japonii przywrócił mi wiarę we własne możliwości. Czekamy teraz na ostatni start w tym roku, który, miejmy nadzieję, będzie równie udany.

Zespół

Shusuke Inagaki, dyrektor zespołu Suzuki World Rally Team:Jesteśmy bardzo dumni z sukcesu osiągniętego w Rajdzie Japonii, zwłaszcza, że odnieśliśmy go w naszej ojczyźnie, przed japońska publicznością! Na zupełnie nowej trasie nikt nie miał przewagi znajomości odcinkówspecjalnych. To pokazuje, że gdy warunki rywalizacji są naprawdę równe, uż dziś stać nas na walkę o miejsca w ścisłej czołówce. Oczywiście wiemy doskonale, że przed nami jeszcze długa droga i wiele nauki, ale sukces w Rajdzie Japonii to znak, że podążamy we właściwym kierunku.