Mimo, że pierwsza próba nie powiodła się i wyglądało, że kolejna zostanie odwołana z powodu deszczu i mgły na lotnisku w pobliżu Oslo. Ostatecznie rekord został pobity, dzięki personelowi portu lotniczego, który umieścił kolejne podejście między zaplanowanymi startami i lądowaniami.
Rekordowy Viking T6 zgodnie z regulaminem próby musiał być wyposażony w urządzenie do koszenia oraz pojemnik na trawę. Ponadto po wszystkim kosiarka musi być zdolna do cięcia trawy. Maszynę napędzał silnik o mocy 408 KM, biegi zmieniano łopatkami przy kierownicy, a na tylne koła założono opony z Formuły 3.