W ubiegły weekend na torze Oschersleben koło Magdeburga odbyła się II Runda Pucharu NEC, zwanego inaczej Pucharem Europy Północnej w Formule Renault 2.0. Zgłoszonych zostało 31 zawodników z Europy, Brazylii i Japonii. Wyścigi odbywały się w czasie weekendu wyścigowegoFIA GT, a więc najszybszych seryjnych samochodów na świecie.

Natalii wydawało się, żemoże powalczyć o lepsze lokaty, niż te zdobyte wcześniej. Rzeczywistość okazała się jednak o wiele smutniejsza. Auto które z wyścigu na wyścig spisywało się coraz słabiej odmówiło w końcu współpracyi nie dało się w żaden sposób ustawić. Istniejeprzypuszczenie, że po „locie nad torem w Nurburgringu” i upadku ze znacznej wysokości, lekkiego uszczerbku doznała konstrukcja auta. Wszystko na to wskazuje.

Same wyścigi przeszły właściwie bez echa i nie zapisze się niczym szczególnym w historii. Start z ostatniej pozycji i przesunięcie się o kilka pozycji. Niestety, na drodze Natalii wyrosły dwa auta których kierowcy zgasili silniki na starcie. Złamany przedni spojler, skrzywione zawieszenie, jazda kilka okrążeń i koniec marzeń o awansie. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Natalia miała idealną procedurę startową -3,5 sekundy od 0-100 km/h. W warunkach wyścigowych to prawie idealny wynik, mały prywatny sukcesik. Z naszych kierowców tylko Adamski dojechał do mety zajmując 15 miejsce. Wygrał Frank Kechele z MOTORSPORT ARENA Oschersleben.

Każdy kierowca wyścigowy ma nadzieję, że następny wyścig będzie lepszy, bolid sprawniejszy a konkurenci przychylniejsi. Takie nadzieje dotyczyły drugiego wyścigu. Znów idealny start, błyskawiczny awans o kilka pozycji, a potem ciągła walka z autem, które na prostej było najwolniejsze na prostej. Konkurenci jechali nawet 10 km/h szybciej. Przy „takich samych autach” to bardzo dużo, wręcz przepaść. Mimo to, Natalia ukończyła ten wyścig na 24 miejscu. Pozostali Polacy ukończyli wyścig na 15 miejscu Germaziak i 19 Adamski. Wygrał RickiChristoudulu, Brytyjczyk z zespołu FORTEC Niegella Mansella, legendy F1.

Po wyścigu Natalia powiedziała, że już gorzej być nie może. Nie wyobraża sobie, że mogłaby jeszcze chociażby jeden wyścig pojechać takim autem. Teamobiecał, że na Assen przygotuje inny bolid. Uważa też, że to ostatnia próba naszej współpracy i jeśli się nie powiedzie zrezygnuje z jazdy w tym zespole. Jej zdaniem nie jest jednak możliwe, aby zawodnicy którzy jeszcze miesiąc temu przegrywali z nią o 1.5 sekundy teraz mijali ją jak autobus. To jest katastrofa!

Mimo najszczerszych chęci nie wystartuje w III Rundzie EUROCUP Word Series by Renault na Hungaroringu w następny weekend. Obecne auto bowiem gwarantuje jej ostatnia pozycję, nie dając szans nawet na bezpośrednią walkę. Spróbuje jeszcze raz z tym zespołem w Assen za dwa tygodnie.

Warto wspomnieć, iż w Oschersleben startowało tylko trzech naszych kierowców. Andrzej Gasenko zerwał kontrakt z Motopark Academy. Sprawą zajmują się obecnie prawnicy.