Logo
WiadomościAktualnościNie bądź ceprem

Nie bądź ceprem

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Kiedy po nowym roku na szosy wyjechało 900 pługów i 400 solarek, autostrada A-4 była zablokowana, a "zakopiankę" zamknięto na 4 godziny, zadzwoniło do nas wielu oburzonych kierowców, nie podróżnych, a mieszkańców zablokowanych rejonów. "Panie! to cepry.

Na letnich oponach jeżdżą, nie wiedzą, co na górskiej drodze zrobić" - grzmiało w słuchawkę kilku mieszkańców spod Nowego Targu. Skontaktowaliśmy się ze służbami drogowymi podgórskich rejonów i rzeczywiście okazało się, iż liczni podróżujący nie są przygotowani do jazdy w zimie. Nie rozgrzeszając firm zajmujących się odśnieżaniem, można powiedzieć, że gdyby kierowcy byli zapobiegliwi, można by uniknąć wielu przykrych sytuacji.Aby poczuć się bezpiecznie na ośnieżonej "zakopiance", trzeba mieć opony zimowe, łańcuchy i łopatę do odkopywania auta ze śniegu. Ile to wszystko kosztuje? Postanowiliśmy nabyć opony zimowe w najpopularniejszym rozmiarze 165 70 R 14 pasujące do najlepiej sprzedających się małych aut, czyli Skody Fabii i Fiata Punto, solidne łańcuchy i łopatkę do odśnieżania. Na zakupy ruszyliśmy zaraz po Nowym Roku. Odwiedziliśmy autoryzowane serwisy Skody i Fiata, supermarkety, specjalistyczne sklepy i stacje szybkiej obsługi Kwik-Fit, Carman i Norauto. W supermarkecie znaleźliśmy opony Dębica Frigo w cenie 190 zł za sztukę oraz łańcuchy za 150 zł, lecz dość wątpliwej jakości, bo z oczkami o okrągłym przekroju (takie łańcuchy nie najlepiej wgryzają się w lód). Na stacji Kwik-Fit zaoferowano nam opony Firestone i Continental w cenie 240 i 245 zł za sztukę. W firmowym sklepie nie było jednak łańcuchów. W Carmanie można było nabyć Firestony za 245 zł oraz proste łańcuchy drabinkowe za 229 zł. W Norauto zabrakło opon, ale zaproponowano nam nieźle wyglądające łańcuchy romboidalne za 169 zł. W autoryzowanym serwisie Fiata Prodex zaproponowano nam zimówki Good Yeara po 251 zł, nie kupiliśmy za to łańcuchów. W ASO Skody Auto Wimar czekały zimowe Barumy po 190 zł oraz oryginalne łańcuchy Skody za 272 zł. Najsolidniejsze łańcuchy znaleźliśmy w sklepie Inter-Packu. Były to Königi Magic z samonaciągiem za 254 zł oraz Super Magic z samonaciągiem i cięgłem szybkiego zdejmowania za 394 zł. Poręcznej łopatki nie uświadczyliśmy nigdzie. Dopiero w sklepie ogrodniczym była wygodna saperka za 25 zł.Przygotowanie się do zimowej jazdy kosztuje więc od 935 zł do 1423 zł. W przypadku kupna opon w supermarkecie do kosztów zakupu dochodzi jeszcze cena montażu ogumienia, która w najbliższej stacji wynosiła 40 zł. W sumie drogo, ale to wydatek jednorazowy. Za rok nie trzeba wydawać na nic poza zmianą opon, a jechać można bezpieczniej.I jeszcze kultura. Sami doświadczyliśmy swoistego stylu bycia na drodze. Na szosie koło Ostrołęki kierowca z pasażerem męczyli się, wyciągając z dołu swoje auto. Ze stojącego za nimi rosnącego sznura samochodów nie wysiadł nikt, by pomóc. Wszyscy woleli czekać i stać w korku, niż zlikwidować problem.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: