• Nie ma zakazu przemieszczania się w Wielkanoc
  • Rząd apeluje o ograniczenie swojej mobilności, ale to tylko apel
  • Ograniczenia wprowadzone w okresie świątecznym i poświątecznym dotyczą głównie handlu, usług oraz działania obiektów sportowych
  • W prywatnych samochodach nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa
  • Jakie nowe obostrzenia wprowadził rząd? Zobacz najnowsze informacje

Tak zwany całkowity lockdown – na wzór wiosennego – raczej nam nie grozi i to bez względu na faktyczne zagrożenie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. Kary nakładane wiosną na osoby, które nie mogły lub nie chciały uzasadnić wyjścia z domu (za „pon prostu wyszedłem/wyszłam na spacer” policjanci wystawiali mandaty) nie utrzymały się w postępowaniach sądowych. I kary, i wnioski o ukaranie były uchylane, ponieważ zakaz przemieszczania się wprowadzono niezgodnie z prawem. Tego typu ograniczenia swobód można ustanowić jedynie w sytuacji, gdy na danym obszarze (lub na terenie całego kraju) obowiązuje stan nadzwyczajny, np. stan klęski żywiołowej. Choć więc nie ma zakazu podróżowania, to są ograniczenia z tym związane.

Stan nadzwyczajny - procedury

Stan nadzwyczajny (np. stan klęski żywiołowej) wprowadzić może rząd w drodze rozporządzenia. Konstytucja wymaga, aby stan nadzwyczajny został dodatkowo podany do publicznej wiadomości. Stan nadzwyczajny wprowadza się wtedy, gdy inne środki są niewystarczające do opanowania zagrożenia. Teoretycznie nie ma przeciwwskazań prawnych, aby wprowadzić stan klęski żywiołowej, to wyłącznie kwestia decyzji rządu. Niemniej...

Rząd nie chce wprowadzić stanu nadzwyczajnego, ponieważ wiąże się to z obowiązkiem wypłacania odszkodowań poszkodowanym, np. przedsiębiorcom. Ponadto wprowadzenie dziś stanu klęski żywiołowej byłoby pośrednio przyznaniem racji opozycji, która domagała się tego już wiele miesięcy temu. A więc pat – pozostają apele, zamykanie szkół i ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Obostrzenia dla kierowców w związku z COVID-19 – co obowiązuje?

Przeciętnego kierowcę, prywatnego użytkownika samochodu mogą dotknąć dość dziwne obostrzenia – jeśli korzysta z minibusa, który przystosowany jest do przewożenia ośmiu lub dziewięciu osób. Przepis rozporządzenia brzmi:

A więc cztery – tylko cztery osoby mogą jechać 9-osobowym busem, no chyba, że wszyscy pasażerowie mieszkają razem. Przepis ten został skonstruowany głównie „przeciwko” firmom przewozowym oferującym usługi transportowe właśnie tego rodzaju pojazdami – oficjalnie chodzi o to, aby z powodu zagrożenia epidemicznego samochody te jeździły na wpół puste. Niemniej dotyka to także prywatnych użytkowników takich aut i to w sposób niedorzeczny: jeśli mam średniej wielkości auto 7-osobowe, mogę zaprosić do niego sąsiadów i jechać w 7 osób; 5-osobowym kombi mogę jechać w piątkę bez względu na to, czy mieszkamy razem; znacznie większym 9-osobowym busem, jeśli na pokładzie jest choć jeden sąsiad/kolega/koleżanka, można jechać najwyżej w 4 osoby! I nie jest to tyko teoria: w połowie marca przemyscy policjanci w ciągu dwóch dni skontrolowali 150 busów i w związku z przekroczeniem dopuszczalnej rozporządzeniem covidowym liczby pasażerów nałożono 56 mandatów na kierowców. Teoretycznie mandaty mogliby dostać też wszyscy pasażerowie!

Ważne: ograniczenia transportu pojazdami 8- i 9-osobowymi nie dotyczą służb państwowych.

Zakrywanie ust i nosa w prywatnym aucie: obowiązkowe?

Nie – w prywatnych samochodach nie ma obowiązku zakrywania ust i nosa, także w sytuacji, gdy wieziemy dalszą rodzinę czy znajomych. Zakrywanie ust i nosa obowiązuje natomiast w transporcie publicznym.

Ograniczenie liczby pasażerów w transporcie zbiorowym

Obowiązkowa maseczka w komunikacji publicznej Foto: Tomasz Okurowski / Auto Świat
Obowiązkowa maseczka w komunikacji publicznej

Cały czas obowiązują ograniczenia liczby pasażerów w pociągach, tramwajach, autobusach – na drzwiach niektórych pojazdów widzimy informację, ile osób może znajdować się w środku. Kierowcy, motorniczy, obsługa pociągu ma prawo wyprosić „nadmiarowych” pasażerów z pojazdu – nie wolno z tym dyskutować. Z drugiej strony dyskusyjne jest, czy kierowca autobusu miejskiego może być ukarany za zbyt wysoką liczbę pasażerów. Pasażerowie mogą być ukarani, jeśli nie podporządkują się poleceniom obsługi, ale obowiązek liczenia współpasażerów jest nie do wyegzekwowania. Obowiązuje zakrywanie ust i nosa w miejscach publicznych – nie tylko w pojazdach transportu zbiorowego.

Kwarantanna po powrocie z zagranicy

Obecnie wszyscy, niezależnie od środka transportu, jakim się przemieszczają (także pieszo) po przekroczeniu polskiej granicy podlegają obowiązkowej kwarantannie. Przyjeżdżających ze strefy Schengen zwalnia negatywny wynik testu na COVID-19 wykonany w ciągu 48 godzin przed przekroczeniem granicy. Osoby przyjeżdżające do Polski spoza strefy Schengen podlegają kwarantannie i nie może ich z niej zwolnić negatywny wynik testu wykonanego za granicą. I jednych, i drugich z kwarantanny zwalnia negatywny wynik testu na COVID-19 wykonanego w Polsce. Kwarantannie nie podlegają osoby zaszczepione.

Planując wyjazd za granicę, trzeba też sprawdzać aktualną sytuację w krajach, które będziemy odwiedzać – ograniczenia dla podróżnych stale się zmieniają, każdy kraj wprowadza własne zasady.

Co do ograniczeń w przemieszczaniu się na terenie Polski, to rząd zaleca, rekomenduje, namawia i apeluje o ograniczenia mobilności, ale nie zdecydował się na zakaz, który wymagałby wcześniejszego wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.