Król nadal pozostał królem, ale ludzie Volkswagena powinni zacząć się porządnie zastanawiać nad zmianą strategii sprzedaży Golfa. Od stycznia do listopada 2010 roku w Niemczech sprzedano 234 135 Golfów. W analogicznym okresie 2009 roku było ich ponad 345 tys. Ponad 32 proc. spadek to w dużej części efekt braku premii środowiskowej. Ale czy tylko?
Złe wiadomości z niemieckich statystyk wyłaniają się także dla centrali Opla w Russelsheim – Astra IV odnotowała większy spadek – 33,9 proc. I nie jest to wcale najgorszy wynik, choć w liczbach bezwzględnych również z pewnością nie wygląda to dobrze (65 472 do 99 086 sztuk).
Powodów do zadowolenia nie ma także Skoda. Sprzedaż królowej premii szrotowej – Fabii - „zjechała” aż o 55,3 proc. Największy spadek sprzedaży w Niemczech odnotował Ford Mustang (-83,0 proc.). Na pierwszy rzut oka – dramat. Gdy jednak porównamy liczby (w 2009 sprzedano 200 Mustangów, rok później 34), widać wyraźnie, że z punktu widzenia rynku nie ma to żadnego znaczenia. Podobnie rzecz ma się z Rolls Royce'm Ghost – 50-procentowy spadek oznacza, że w tym roku sprzedano o 7 aut mniej.
W galerii zdjęć zobacz, które auta w 2010 roku straciły w Niemczech najbardziej!