Platynowego Nissana pokazano na targach jubilerskich w Hong Kongu. Powstał tylko jeden egzemplarz tej chyba najdroższej zabawki świata i nie jest na sprzedaż. Gdyby był, cena przekroczyłaby 80 tys. dolarów. Co ciekawe, to i tak mniej, niż kosztuje stalowy Nissan Fairlady Z432 w skali 1:1.

Dlaczego ten model jest taki drogi? Bo w latach 1969-1973 powstało ledwie 420 sztuk tego modelu, więc to biały kruk. Wątpię natomiast, by na wysoką cenę miało wpływ to, że wiele egzemplarzy tego auta wykorzystywała policja. Gdyby coś w tym było, to Polonezy używane przez polską policję byłyby poszukiwanymi autami kolekcjonerskimi, a jak gdyby nie są.