Logo
WiadomościAktualnościNissan ostro pogrywa. I dobrze, bo ma rację!

Nissan ostro pogrywa. I dobrze, bo ma rację!

Autor Filip Otto
Filip Otto

Lubię ostre reklamy, które burzą mi światopogląd, zmuszają do myślenia i walą pięścią w twarz. Takie są nowe reklamy Nissana.

Nissan ostro pogrywa. I dobrze, bo ma rację!
Zobacz galerię (6)
Auto Świat
Nissan ostro pogrywa. I dobrze, bo ma rację!

Celem najnowszej kampanii Nissana jest zwrócenie uwagi na to, że modele 370Z i GT-R oferują lepsze osiągi za niższą cenę w porównaniu z niemieckimi rywalami. Jak przekonać do tego ludzi?

Nissan wrzuca na billboardy i plakaty teksty w stylu „The Germans came off Wurst” („Niemcom odpadła kiełbasa”). Znaczy że co, Niemcy stracili jaja?:)

Lepsze jest jednak hasło „Deustchland Deustchland über-rated” („Niemcy są przereklamowane”). To po prostu wymiata w swojej złośliwości, cynizmie i ironiczności.

Oprócz tego na ulicę wyjadą Porsche Boxster z napisem „Marzę o tym, by być tak szybki jak Nissan 370Z” oraz Audi TTS, które będzie jeździło po Londynie z napisem „Droższy, wolniejszy i słabszy niż Nissan 370Z”. Auć!

I dobrze, że Nissan rusza z taką kampanią. Ktoś wreszcie musi powiedzieć głośno, że auta niemieckie są drogie i wcale nie takie dobre, na jakie są kreowane i jak są traktowane. To, że są tak postrzegane, wynika z naszych przyzwyczajeń, stereotypów i swego rodzaju lenistwa mentalnego, bo zamiast pomyśleć trochę, automatycznie przyjmujemy, że auto niemieckie to auto najlepsze. Dobrze, że Nissan nam przypomniał, że tak nie jest.

Autor Filip Otto
Filip Otto
Powiązane tematy: