Zapaść na rynkach finansowych spowodowała, że dilerzy proponują rekordowe rabaty, promocje i upusty. Mimo kuszących ofert warto jednak jeszcze trochę poczekać ponieważ wszystko wskazuje na to, że promocje będą niebawem jeszcze bardziej atrakcyjne!

Na rynku samochodowym istnieje zasada, że im głębszy kryzys tym większe okazje dla kupujących. Szczyt prawdopodobnie jest jeszcze przed nami. Jak przewidują analitycy, jego apogeum nastąpi w połowie listopada. Wtedy zalegające na placach samochody z rocznika 2008 będą wyprzedawane w panice. Mówi się, że takich okazji jeszcze w Polsce nie było.

Dla importera sprzedaż samochodu z rocznika 2008 z dużym rabatem rzadko kiedy wiąże się z wymierną stratą. Kilkunastoprocentowy rabat wciąż pozwala liczyć na minimalny zysk. Chęć sprzedania samochodów przed nadchodzącym rokiem 2009 jest uzasadniona. Gdyby firmom nie udało się pozbyć aut zalegających na parkingach, w przyszłym roku auta byłyby sprzedawane jako roczne, choć w ogóle nie używane. Klienci natomiast uważnie przyglądają się dacie produkcji aut. Nic dziwnego. Przy odsprzedaży informacja o terminie wyprodukowania pojazdu może zmusić do obniżenia ceny.

Na sprzedawane z dużymi upustami nowe samochody wyprodukowane w tym roku można zaciągnąć pożyczkę w banku. Mimo, że kredyt na zakup samochodu z upustem jest niższy niż w przypadku auta sprzedawanego za pełną cenę bank podejmie decyzje dopiero po dokładniej analizie. Na pozytywne rozpatrzenie wniosku mogą liczyć osoby, których sytuacja finansowa - w ocenie banków - gwarantuje spłatę pieniędzy. Dla osób chcących wziąć pożyczkę w walucie wymagania są jeszcze wyższe.

Audi nie rozpoczęło jeszcze obniżania cen, ale próbuje zachęcić klientów do zakupu nowych aut poprzez proponowanie atrakcyjnego wyposażenia dodatkowego po niższej cenie. Zestawy wielostrefowych klimatyzacji, ksenonowych reflektorów, podgrzewanych siedzeń, fabrycznych autoalarmów oraz innych elementów pozwolą zaoszczędzić od 6800 zł do ponad 22 000 zł.

Ciekawy system zakupu aut za rabatem opracował Citroen. Na stronie polskiego importera  istnieje możliwość zarezerwowania wybranego modelu. Kilka kliknięć myszą oraz uderzeń palcami w klawiaturę pozwoli zaoszczędzić okrągłe 2000 zł. Kto chciałby liczyć na większą oszczędność, powinien zdecydować się na samochody z wyprzedawanego już rocznika 2008. W zależności od modelu pozwoli to zaoszczędzić od 9850 zł do 20 600 zł!

Grupa Fiata słynie z atrakcyjnych ofert. Firma jakiś czas temu rozpoczął medialna kampanię promocyjną. Wszystkie modele oferowane są w kredycie 1,2,3 - czyli 1 rok OC/AC/NW gratis, 2 lata kredytu bez oprocentowania wpłaty własnej, 3 lata gwarancji. A gdy klient wpłaci 30 proc. wartości auta gotówką, to pozostała kwotę spłaca przez 5 lat bez odsetek.

Promocja nie ominęła nawet wprowadzonej niedawno do sprzedaży Delty. W październiku salony zaczęły oferować ją w kredycie 50/50 lub w 100% leasingu.

Kusi także Chevrolet. Marka ma w zapasie jeszcze samochody wyprodukowane w 2007 roku. W ich przypadku można liczyć na rabaty rzędu 5000 - 15 000 zł oraz atrakcyjne oferty ubezpieczeniowe. Auta z rocznika 2008 nie będą kusiły już równie przystępnymi cenami, ale możliwość zaoszczędzenia od 2750 zł do 9700 zł w połączeniu z pakietem ubezpieczeniowym za 2,99% wartości pojazdu również powinny przypaść klientom do gustu.

W tyle nie zostaje Opel - kolejna marka koncernu General Motors. Sprawdzoną Astrę II firma oferuje za 34 990 zł. Nową Astrę można mieć za 45 000 zł, a miejska Corsa w promocji kosztuje 33 700 zł. Niebawem będzie można liczyć również na obniżki cen Vectry, która wkrótce zostanie zastąpiona modelem Insignia.

Honda świętuje 15-lecie obecności na polskim rynku. Z tej okazji przygotowała dla klientów auta z pakietami ubezpieczeniowymi oraz voucherami o wartości 5000 zł na wyposażenie dodatkowe.

O klienta walczy również Peugeot. Auta z lwem na masce objęto promocją "3x3". Składa się na nią preferencyjny kredyt udzielany na okres do trzech lat, pakiet ubezpieczeniowy za 0,3% wartości auta oraz dodatkowy, trzeci rok gwarancji. Francuzi proponują również modele 107, 207 i 307 w limitowanej serii Nice. W ramach niej klient może zamówić auto z klimatyzacją i stylistycznymi dodatkami w kredycie 50/50.

Licznymi atrakcjami kuszą salony Kia. Auta z rocznika 2008 zostały objęte obniżką cen (1000 - 12 500 zł), a do większości z nich sprzedawca dołoży pakiet ubezpieczeń, radioodtwarzacz, DVD, a nawet nawigację.

Salon marki Renault może okazać się rajem dla osób poszukujących okazji. Praktycznie wszystkie modele objęto różnymi formami promocji. Szczególnie atrakcyjnie prezentują się auta objęte programem wyprzedaży. W przypadku Clio Grandtour oznacza to rabat 3500 zł oraz przystępne pakiety wyposażenia dodatkowego. W przypadku Kangoo, Laguny oraz Laguny Grandtour Renault proponuje VAT gratis, a promocja luksusowego Vel Satisa zostanie dopasowana do indywidualnych potrzeb klienta.

"Od teraz więcej Nissana za mniej" - takim szyldem salony japońskiej marki witają klientów.

Mitsubishi praktycznie przez cały rok kusi klientów promocjami, które zyskały na intensywności we wrześniu. Japońska firma proponuje obecnie Outlandera ze zniżką 15 000 zł. Cena Colta Turbo została zmniejszona o 10 000 zł, kupując L200 można zaoszczędzić 13 000 zł, a szybka decyzja o nabyciu Pajero pozwoli zatrzymać w kieszeni 15 000 zł.

Wyprzedaże nie ominęły również luksusowych aut. Saab próbuje kusić klientów rabatem 7% w przypadku modelu 9-3 i 8-procentową zniżką na większy 9-5.

Skoda chwali się spadającymi cenami. Jest czym. Aktualne upusty na poszczególne modele wynoszą od 8700 zł w przypadku Roomstera, poprzez 9000 zł w przypadku Octavii Tour, a skończywszy na 9500 zł za Octavię.

Nawet Toyota, która do tej pory zwykle nie obniżała cen ponieważ jej samochody sprzedawały się i tak bardzo dobrze niezależnie od pory roku obniżyła ceny. Jeżeli klient płaci gotówką, to jest w stanie wynegocjować dodatkowy rabat albo wyższy standard gratis. Przedstawiciele Toyoty "walczą" nawet między sobą. Model Aygo oferowany jest w cenie od 37 700 do 43 100 zł.

Dobre wieści czekają również dla koneserów legendarnej "szwedzkiej stali". Volvo C30 z benzynowym silnikiem 1.6 od października można kupić już za 60 900 zł. Kuszą także większe modele S40 i V50, których cenniki otwierają aktualnie kwoty 65 700 zł oraz 70 700 zł. Oferta pozostanie aktualna aż do wyczerpania zapasów.