Wspomniany projekt miał wejść w życie 1 lipca 2020, co jak wiadomo, nie stało się. Przepisy, poza zmianami w pierwszeństwie pieszych, miały też sprawić, że kierowcom przekraczającym dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h zatrzymywanoby prawo jazdy na okres trzech miesięcy zawsze. Czyli niezależnie od tego, czy wykroczenie popełniono w obszarze zabudowanym, czy poza nim. Jak się jednak okazuje, w Sejmie – mniej więcej od końca zeszłego roku – leży też nowy projekt dotyczący pierwszeństwa na pasach. I to on ma szansę wkrótce wejść w życie.
Przeczytaj też:
Najważniejsza nowość – projekt zakłada, że pieszy będzie miał pierwszeństwo już podczas zbliżania się do pasów. Czyli dokładnie tak, jak było w projekcie, który ostatecznie upadł. Ale uwaga: jest znacząca różnica, gdyż w myśl nowego projektu pieszy – nawet mimo faktu, że dostaje pierwszeństwo jeszcze przed pasami! – przed wejściem na „zebrę” będzie musiał się jednak zatrzymać i upewnić, że kierowcy ustąpili mu pierwszeństwa (tzw. zachowanie szczególnej ostrożności). Projekt zakłada, że przepis ten nie będzie dotyczył tramwajów. Motorniczy, w przeciwieństwie do kierowcy, będzie musiał ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który już znajduje się na przejściu, ale nie temu, który się do niego zbliża:
Z zastrzeżeniem ust. 1a, kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych lub oczekuje na możliwość wejścia na nie.
1a. Kierujący tramwajem zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na przejściu dla pieszych.
Projekt wprost definiuje też prawa i obowiązki pieszego:
Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy oczekujący na możliwość wejścia na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju.
oraz
Przed wejściem na przejście dla pieszych, pieszy jest obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa.
Przypomnijmy – obecnie pieszy ma pierwszeństwo jedynie wtedy, gdy już znajduje się na pasach. Zostaje kwestia tego, jak szybko piesi oraz kierowcy przestawią się na nową rzeczywistość po ewentualnym wejściu projektu w życie. Wiele wskazuje bowiem na to, że pieszy, który potraktuje swoje nowe przywileje zbyt optymistycznie i nie zatrzyma się przed przejściem, będzie musiał liczyć się z mandatem.