Nowy Mercedes-Benz CL swoją medialną premierę miał pod koniec czerwca (bliższe informacje opublikowaliśmy w starszym artykule). Luksusowe coupe zapożyczyło wiele elementów z innych modeli MB, ale dodało też kilka oryginalnych rozwiązań. W ostatnim komunikacie prasowym MB informuje, iż nowe CL to najcichszy samochód w klasie aut luksusowych. Pozostaje pytanie według jakich kryteriów auta były oceniane i czy producent może swoje twierdzenie udokumentować.

Mercedes-Benz podaje, że konstruktorzy już od początku liczyli na to, że zbudują najcichszy samochód w segmencie aut luksusowych, co odbiło się nie tylko w kształcie karoserii, ale także w kształcie i miejscu zamontowania wycieraczek, kącie pochylenia słupków A, a co za tym idzie, całej przedniej szyby, oraz w kształcie drzwi i lusterek wstecznych. Żeby można było zmierzyć poziom hałasu aerodynamicznego i udowodnić, że CL naprawdę należy do grona najcichszych samochodów w swojej klasie, MB opracował nową metodę pomiarową.

Metoda polega na wykorzystaniu 3-metrowej paraboli z bardzo czujnymi mikrofonami, która służy jako powierzchnia odbijająca dźwięk. W czasie prac projektowych nad samochodem wykorzystywano tę metodę wielokrotnie, pozwoliło to osiągnąć wartość hałasu we wnętrzu na poziomie 66 dB przy prędkości 140 km/h. Mercedes oczywiście nie polegał tylko na technice, ponieważ niektóre dźwięki, które elektronika uzna za dopuszczalne, mogą być nieprzyjemne dla kierowcy.

Hałas we wnętrzu testowało więc ponad 60 kierowców, którzy potwierdzili bardzo niski poziom hałasu. Dobrą aerodynamikę auta potwierdza również niski koeficjent oporu powietrza 0,27 cx, który jest o 3,5 procenta niższy od poprzedniego modelu.

Film promocyjny