Obecnie może on ocenić skalę faktycznego zagrożenia - np. mniejsze powoduje kierowca wyprzedzający samochód na linii ciągłęj poza obszarem zabudowanym niż w mieście. Teraz za używanie tylnych świateł przeciwmgłowych przy normalnej przejrzystości powietrza grozi mandat od 20 do 200 zł. Od 1 lipca w tym przypadku kierowca zapłaci maksymalną stawkę, czyli 200 zł. Za inne wykroczenia również zapłacimy najwyższą stawkę.Nowe przepisy wywołują mieszane uczucia wśród policjantów. Niektórzy z nich uważają, że nie powinno się pobłażać kierowcom - tylko surowe karanie może poprawić bezpieczeństwo na drogach. Są jednak przeciwnicy takiego rozumowania. Ich zdaniem o surowości kary powinien decydować policjant. To z kolei zachęca kierowców do negocjonowania wysokości mandatu.
Od lipca nie będzie widełek
Wiele wskazuje, że od 1 lipca 2003 roku zmienią się przepisy dotyczące karania kierowców. Zakładają one, że policjant przy wystawianiu mandatu nie będzie mógł, jak jest teraz, samodzielnie decydować o jego wysokości.