Ale specjaliści od marketingu Peugeota zdają sobie sprawę, że atmosferę wokół pojazdu trzeba cały czas umiejętnie podgrzewać - stąd obecny, obszerny lifting. Największe wrażenie pozostawia nowy przód pojazdu. Olbrzymi wlot powietrza na dole zderzaka upodabnia kompaktowego Peugeota do najnowszych modeli francuskiej firmy - 407, 107 i 1007. Inne zmiany są znacznie skromniejsze. Z tyłu zastosowano światła imitujące diody LED i... to wszystko. Upiększające zmianyWe wnętrzu też raczej tylko drobne retusze. Odrobinę zmieniono wskaźniki, elementy obsługi i wygląd centralnego panelu. Poprawiono również poduszki powietrzne oraz zastosowano aktywne zagłówki (chroniące kierowcę i pasażera przy najechaniu na tył pojazdu). Wersje wyposażeniowe zostaną także wzbogacone o dodatkowe elementy (np. dwustrefową, automatyczną klimatyzację). Francuzi zdają sobie oczywiście sprawę, że sam wygląd nie wystarczy. Przy jednostkach napędowych wycofano benzynowy silnik 2.0 o mocy 136 KM i zastąpiono go 140-konną jednostką o tej samej pojemności spełniającą normę emisji spalin Euro 4. Topowa odmiana Platinum 180 będzie napędzana drugim nowym silnikiem benzynowym o mocy 177 koni. W standardzie znajdziemy m.in. szlachetną, zszytą kontrastowymi nićmi skórę na desce rozdzielczej, siedzeniach i obiciach drzwi oraz 17-calowe alufelgi. Nasze subiektywne odczucia nie wskazywały na tak dużą moc silnika, który robi się dynamiczny dopiero po przekroczeniu 4 tys. obrotów. Brak tzw. dołu, czyli słaba dynamika przy niskich obrotach, sprawia, że w mieście przy starcie spod świateł na skrzyżowaniu możemy zostać wyprzedzeni przez inne, słabsze pojazdy. Minusem najmocniejszego silnika 307 jest także głośna praca przy wyższych obrotach. Inne cnoty Peugeota 307 pozostały bez zmian - auto jest nadal mistrzem pod względem ilości oferowanego miejsca, przestronności i funkcjonalności. Bardzo wysoko oceniamy także komfort jazdy, choć o francuskiej miękkości zawieszenia trzeba zapomnieć. Standardowo w wyposażeniu znajdzie się 6 poduszek powietrznych i ESP. Obecny lifting dotyczy wszystkich wersji 307, a więc także jego otwartej wersji CC. W tym przypadku klienci będą mogli wybrać nowy w tym nadwoziu silnik - 2.0 HDi. 136--konny turbodiesel ze standardowym filtrem cząstek stałych (usuwającym sadzę ze spalin) pozostawił po sobie jedynie dobre wrażenie - jest cichy (to, że pod maską pracuje diesel, można poznać tylko na wolnych obrotach), bardzo dynamiczny i oszczędny. Standardowo auto ma 6-biegową skrzynię manualną. Do prędkości 100 km/h we wnętrzu można bez podnoszenia głosu prowadzić rozmowę (pod warunkiem, że szyby boczne pozostaną zamknięte).Sprzedaż od sierpniaPeugeot 307 po face liftingu pojawi się w salonach sprzedaży w sierpniu. Nie znamy jeszcze jego polskich cen, ale nie podejrzewamy, by zbytnio odbiegały od dotychczasowych (przy podobnym wyposażeniu). We Francji auto z podstawowym silnikiem 1.4 kosztuje od 16 200 euro.
Odmłodzony bestseller
Samochód mający 3 proc. europejskiego rynku aut osobowych, sprzedawany w 17 krajach z pewnością jest dużym sukcesem.