Również 10 lat temu pokazano samochód o podobnym przeznaczeniu - S-Coupé - protoplastę obecnie prezentowanego auta mającego wyrażać dynamiczny charakter samochodów z Kraju Dwóch Słońc. Nowa generacja pojazdu wyraźnie pokazuje, jaką drogę przeszedł Hyundai przez ostatnią dekadę. Styl dalekowschodni?Nowe Coupé nie jest już samochodem, który mógłby się nam łatwo pomylić z innym modelem. Silne akcenty stylizacyjne, wyraziste linie i mocno zarysowane wloty powietrza po bokach auta zdominowały design Hyundaia i dały mu wygląd, jakiego spodziewamy się w autach sportowych. Układ wydechowy z rurami po obu stronach tylnego zderzaka dodatkowo jeszcze akcentują sportowy styl. Jednak nie tylko wygląd zewnętrzny jest godny uwagi. Sportowe auto ze stajni firmy jest nie tylko udane stylistycznie, ale również ma wiele istotnych zalet praktycznych. Podobnie jak poprzednik, Coupé może pomieścić 4 osoby. W porównaniu z dotychczasowym modelem samochód nieznacznie urósł - 5 cm na długości. Zwiększenie rozstawu osi bardzo dobrze wpłynęło na rozkład przestrzeni dla pasażerów siedzących z przodu i z tyłu. Wprowadzenie samochodu na rynek w Europie Zachodniej nastąpi prawdopodobnie na wiosnę 2002. Do wyboru będą dwa silniki. Pierwszy z nich, 2-litrowy o mocy 137 KM, jest znany już z poprzedniej generacji. Prawdziwą radość z jazdy ma zapewnić jednak motor po raz pierwszy znajdujący zastosowanie w tym modelu - 6-cylindrowy, benzynowy silnik widlasty o mocy 175 KM. Pozwala rozpędzić pojazd do 220 km/h. Niestety, nie dysponujemy jeszcze bardziej szczegółowymi danymi na temat osiągów tego samochodu. Układ jezdny auta został opracowany w europejskim centrum badawczym firmy w Eschborn (Niemcy). Ma to być gwarantem, że prace tam prowadzone będą brały pod uwagę gusta klientów z Europy. Również sprawa seryjnego wyposażenia i ceny nie jest jeszcze przesądzona. W Niemczech 2-litrowy Hyundai będzie najprawdopodobniej kosztował równowartość 75 tys. zł. Nie tylko liftingDrugie z prezentowanych aut nie jest już takim zaskoczeniem. Sonata swój debiut miała w 1998 roku (w obecnie produkowanej wersji). We Frankfurcie pokazano jedynie jej zmodernizowaną wersję. Podwójne, wyraziste reflektory, lekko opadające ku tyłowi przetłoczenia na bokach auta i elegancki tył przypominają trochę rozwiązania stylistyczne znane z... Jaguara i bardzo korzystnie wpływają na wygląd samochodu, któremu przed zmianami brakowało trochę polotu i zdecydowania. Jedynym elementem, który może jeszcze wskazywać na kraj pochodzenia auta jest chromowany, ozdobny grill. Przestrzenne wnętrze dla 5 osób i powiększony do 430 litrów bagażnik mają predestynować Sonatę do limuzyn klasy średniej wyższej. Bez zmian pozostał rozstaw osi - 2,7 metra przy długości całkowitej 4747 mm; ma on zapewnić nie tylko należyty komfort pod wzgledem oferowanego miejsca, ale także własności jezdnych. Sonata będzie oferowana z dwoma silnikami: 2.0 16V o mocy 131 KM oraz 2.7 V6 znanego z innych produkcji firmy (np. Trajeta), który do limuzyny Hyundaia trafi po raz pierwszy. Auto będzie seryjnie wyposażone w ABS, 4 airbagi, klimatyzację oraz elektrycznie sterowane szyby i lusterka. Podobnie jak w przypadku
Galeria zdjęć
1/3 Odważne zmiany
2/3 Odważne zmiany
3/3 Odważne zmiany
