in.: próba błota, jazda slalomem, pokonywanie stromych wzniesień i jazda na orientację) zmagało się 40 aut z całej Polski, od starych Willysów i Gazów po Jeepy Wranglery najnowszej generacji. Najzabawniejszą konkurencją była jazda w... okularach spawacza. Trasę wyznaczał i przekazywał ustnie kierowcy pilot. Najtrudniejszą okazała się próba błota - nie obyło się bez układania "trapów" i pomocy kolegów wyciągających autami unieruchomione pojazdy zawodników.