Przeciwko temu zaleceniu wystąpił jednak przemysł (a szczególnie mocno GM). Producenci twierdzą, że obniżenie zużycia wiązałoby się ze zmniejszeniem masy samochodów, a to wpłynęłoby na zmniejszenie bezpieczeństwa.
Oszczędzanie?
Ten temat wydaje się być dla amerykańskich producentów nadal bardzo odległy. Federalny urząd transportu wydał zalecenie, w myśl którego do 2007 roku lekkie ciężarówki miałyby spalać mniej paliwa - na jednym galonie samochody musiałby zamiast 20,7 przejeżdżać 22,2 mil (czyli około 11 l/100 km).