Logo
WiadomościAktualnościPech, ale z punktami

Pech, ale z punktami

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Kierowcy polskiego zespołu RAM Racing Team wzięli udział w dwóch podwójnych rundach europejskiego pucharu Alfy Romeo w Walencji i na francuskim torze Magny-Cours.Wyjazd do Hiszpanii okazał się dość pechowy.

W pierwszym wyścigu w Walencji Roberta Kisiela, który jechał na 7 pozycji, usiłował wyprzedzić Holender Robert van den Berg. Manewr ten skończył się staranowaniem pojazdu Polaka. Obie uszkodzone Alfy stanęły na poboczu, niezdolne do kontynuowania wyścigu.W następnej rundzie Robert Kisiel musiał startować z ostatniej pozycji. Na dystansie 13 okrążeń wyprzedził 11 rywali i ostatecznie zajął 14 miejsce. Andrzeja Mancina w pierwszym wyścigu w Walencji sklasyfikowano na 18 pozycji, a w kolejnym na 20.Podczas pierwszej francuskiej rundy ponownie pech spotkał Kisiela. Tym razem, aby uniknąć uderzenia w samochody rywali, które zderzyły się tuż przed nim, musiał gwałtownie zjechać na żwirowe pobocze. Stracił przez to kilkanaście cennych sekund i spadł na ostatnie miejsce. Zanim dotarł do mety, udało mu się wyprzedzić kilku kierowców i powrócić na 14 miejsce, z którego startował do wyścigu. Niestety, tej rundy nie ukończył Maciej Stańco, w którego pojeździe awarii uległo zawieszenie.Drugi wyścig na torze Magny-Cours Robert Kisiel zakończył na 12 pozycji. Andrzej Mancin, który popełnił falstart, musiał zjechać na karę stop and go. Ostatecznie bielszczanin zajął 17 miejsce.Na półmetku European Alfa Challenge Kisiel jest sklasyfikowany na 15 pozycji wśród 35 kierowców. Stańco jest 22., a Mancin 24.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: