W związku z czym w walce o miejsca w czołówce liczyli się m.in. Oscar Svedlund, Krzysztof Hołowczyc, Renato Travaglia i Zbigniew Staniszewski. O wielkim pechu może mówić Hołek, który przed startem do ostatniego odcinka miał 24 sekundy przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Svedlundem. Na ostatnim odcinek specjalnym (Paprotki) popularny "Holo" złapał gumę, po zakończeniu próby okazało się, że dzięki temu zwycięzcą tegorocznego Rajdu Polski została załoga Oscar Svedlud/Bjorn Nilson. {player}1181540918492.flv{/player}
Pech faworytów
Na starcie Rajdu Polski stanęło ponad 70 załóg, a w klasyfikacji końcowej znalazło się jedynie 29 kierowców. Pierwszym pechowcem tegorocznego Rajdu Polski został Leszek Kuzaj, który w kilka chwil po starcie do pierwszego sobotniego odcinka specjalnego rozbił auto i wycofał się z zawodów.