Emenuele Pirro i Frank Biela w tej imprezie tryumfowali po raz czwarty, Marco Werner wygrał drugie Le Mans. Audi R10 załogi Rinaldo Capello, Tom Kristensen i Allan McNish po kłopotach technicznych zajął 3 miejsce. Drugie przypadło ekipie Henriego Pescarolo, w której jechał rajdowy mistrz świata Sebastien Loeb. W klasie mniejszych prototypów - LMP2 - ponownie najszybszy był pojazd MG-Lola zespołu Raya Mallocka. Podobnie jak przed rokiem zakończyły się marzenia Astona Martina o zwycięstwie w kategorii GT1. Trzy godziny przed metą pojazd z numerem startowym 008 musiał z powodu wymiany sprzęgła zjechać do boksów. W tej sytuacji po raz trzeci z rzędu wygrali Oliver Gavin oraz Olivier Beretta, z którymi w Corvette C6-R jechał także Jan Magnussen. Niecałej godziny do sukcesu zabrakło ekipie Seikel Motorsport. Ich Porsche po awarii silnika powoli dotoczyło się do boksów, gdzie usunięto awarię. Niestety, w tym czasie zostało wyprzedzone przez Panoza Esperante Teamu LNT. A w przyszłym sezonie Audi przybędzie nowy, silny konkurent - Peugeot 908 z silnikiem V12 HDi DPFS. Oczywiście też diesel.