Auto Świat Wiadomości Aktualności Podwójne mistrzostwo

Podwójne mistrzostwo

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Krajowy sezon wyścigowy 2003 zakończył się na torze Kielce. Na mecie tych zawodów w klasie Grand Prix Polski najbardziej cieszyli się zwycięzca w klasyfikacji generalnej Maciej Stańco oraz bracia Gładyszowie.

Podwójne mistrzostwo
Zobacz galerię (2)
Auto Świat
Podwójne mistrzostwo

Adam wywalczył na Audi A4 Quattro tytuł mistrzowski w klasie do 3500 ccm. Jego starszy brat Marcin, także startujący na Audi A4Quattro, dzięki wypracowanej wcześniej przewadze punktowej nad rywalami utrzymał pierwsze miejsce w klasie do 2000 ccm. W klasyfikacji generalnej bracia zajęli odpowiednio drugą i czwartą pozycję.Na ten sukces ciężko pracowano przez cały rok. Wiele jednak zależało od ostatnich wyścigów na torze w Miedzianej Górze pod Kielcami. Adam Gładysz, aby zostać wicemistrzem w klasie Grand Prix Polski, musiał "tylko i aż" dojechać do mety. Na treningach przejechał jednak tylko dwa okrążenia. Silnik jego Audi wyraźnie odczuwał trudy sezonu. "Udało się dojechać do mety, a więc cel został osiągnięty. Jestem bardzo szczęśliwy z tego wyniku. Szkoda, że mojemu bratu nie udało się wywalczyć trzeciej lokaty w Grand Prix" - na mecie wyścigu powiedział Adam.Do pierwszego wyścigu obaj bracia startowali z drugiego rzędu. Tomasz Wywiał, który wywalczył pole position, nieco spóźnił start. W momencie, gdy wyprzedzał go Marcin Gładysz, doszło do zderzenia obu pojazdów. Audi Marcina wypadło na trawę i przy szybkości 150 km/h, zahaczając o jakąś nierówność, wykonało serię groźnie wyglądających salt. Po chwili samochód spadł na koła, a z jego wnętrza bardzo szybko wydostał się kierowca. Na szczęście Marcin Gładysz nie odniósł żadnych obrażeń. Niestety, nie mógł dalej walczyć o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Pozostało mu tylko oczekiwać, czy wcześniej wywalczona przewaga punktowa pozwoli mu na zdobycie tytułu w klasie do 2000 ccm. "Przyjechałem bronić trzeciej pozycji. Po treningach byłem optymistą. Stało się jednak inaczej" -mówił Marcin.W sezonie 2003 ekipa Gładysz Racing Team planowała, podobnie jak w poprzednim roku, również starty w niemieckim Pucharze New Beetle. Niestety, organizator odwołał te zawody. Jedynym liczącym się startem za kierownicą New Beetle'a był 3-godzinny wyścig w Brnie, w którym do Adama i Marcina dołączył jeszcze Maciej Stańco. W przyszłym roku głównym zadaniem braci Gładyszów będzie obrona tytułów mistrzowskich. Niewykluczone, że Gładysz Racing Team zobaczymy także w którejś z wyścigowych serii poza granicami naszego kraju.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: