Logo
WiadomościAktualnościPodwójne wyścigi

Podwójne wyścigi

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Długodystansowe, 3-godzinne wyścigi w bieżącym sezonie na stałe weszły do sportowego kalendarza w naszym kraju. Te zawody szybko zdobyły sobie sporą popularność, mimo że stanowią duże wyzwanie dla kierowców.

W czasie trzech godzin ścigania za kierownicą pojazdu musi zmieniać się co najmniej dwóch zawodników.Dla kilku kierowców i to było zbyt mało. Niektórzy postanowili ścigać się dwoma samochodami, na takie rozwiązanie zezwalał regulamin mistrzostw. Jacek Balcer oraz Jacek Norkiewicz do zawodów zgłosili się z Alfą Romeo 156 i Volkswagenem Polo GTi. Do tej dwójki dołączył doświadczony wielokrotny wyścigowy mistrz Polski Tadeusz Myszkier. "Mysza", jak nazywają go kibice, tworzył ponadto na torze duet z Tomaszem Wywiałem w Audi A4 Turbo Quattro. Wkrótce okazało się, że start trzech kierowców dwoma samochodami w jednym wyścigu jest bardzo trudny do realizacji tym bardziej, że Myszkier jeździł jeszcze w innym aucie, i tak do ekipy Balcer-Norkiewicz dołączył Mirosław Gąsecki, który doskonale zna Volkswagena Polo.Ta próba z dwoma pojazdami wypadła całkiem nieźle. Przyszły też pierwsze sukcesy. Polo prowadzone przez Jacka Balcera i Jacka Norkiewicza oraz Mirosława Gąseckiego w drugim wyścigu długodystansowym na torze w Miedzianej Górze pod Kielcami oraz podczas ostatniej rundy mistrzostw w Poznaniu okazało się najszybsze w klasie do 1400 ccm. Uzyskane wyniki zapewniły zespołowi tytuł wicemistrzów Polski w tej kategorii. Z Alfą Romeo nie poszło już tak dobrze, ale auto ukończyło wszystkie eliminacje.Tego było jeszcze mało. Jacek Balcer startował nie tylko w zawodach długodystansowych, lecz także w krótszych sprinterskich wyścigach - w klasie Grand Prix Polski.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: