Jedyni biorący udział w rajdzie Polacy Jarek Śliwka i Andrzej Bryl zajęli dobrą 18 pozycję. Zważywszy na fakt, że podczas 9 etapu Polacy wjeżdżając w nie oznakowane bagno spadli z 2 na 25 miejsce a kolejne 2 etapy (na skutek wypadków) zostały odwołane odrobienie 7 pozycji w trakcie tylko 3 etapów należy uznać za niewątpliwy sukces. Armin Shwarz, który do 9 etapu przewodził stawce, wyprzedzając polski team jedynie 1,89 sek zakończył zmagania na 16 miejscu (po 9 etapie i jego problemach z ogumieniem Shwarz zajmował 7 pozycję).{player}1186723740159.flv{/player}Jak powiedział zwycięzca rajdu Rod Millen "Transsyberia 2007 to najtrudniejszy rajd w jakim brałem udział, nigdy nie zdarzyło mi się wygrać rajdu tak późno (na przedostatnim odcinku specjalnym - red). Na pewno pojawię się tutaj za rok z nadzieją na kolejną wygraną:. Jarek Śliwka, mimo stracenia w bagnie szans na wygraną również zadowolony jest ze swojego występu: "To była niesamowita przygoda, poznaliśmy fantastycznych ludzi od których bardzo wiele się nauczyliśmy. Cieszę się, że sprawiliśmy ogromną niespodziankę, bo jako jedyni amatorzy w rajdzie jechaliśmy przez jego większą część na 2 miejscu a po straceniu tej pozycji pokazaliśmy wszystkim jak sprawnie odrabiać straty. Gdyby rajd trwał jeszcze tydzień kto wie jak by to się skończyło...".{player}1186723740173.flv{/player}Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Jarek Śliwka i Andrzej Bryl planują już przyszłoroczną wyprawę i mamy nadzieję, że po tegorocznych doświadczeniach będą w gronie faworytów Transsyberii 2008.{player}1187071539333.flv{/player}źródło: Unlimited Events