Porsche Cayman S Black Edition ma silnik 3,4 l o mocy 330 KM (+ 10 KM wobec standardowego Caymana S), który ma taki sam moment obrotowy (370 Nm), ale kręci się o 200 obr./min szybciej (7400 obr./min). Większa moc to lepsze osiągi. Cayman S Czarna Mamba osiąga setkę w 5 s (ze skrzynią manualną), w 5 s (z automatem) i w 4,8 s (z systemem Launch Control). Prędkości maksymalnej też jest więcej – wzrosła o 2 km/h do 277 km/h (model z automatem) lub 279 km/h (model z mechaniczną skrzynką). Oprócz osiągów otrzymamy m.in. 19-calowe koła z modelu Boxster Spyder, biksenonowe reflektory doświetlające zakręty, tempomat, sportową kierownicę i totalnie czarne wnętrze (skóra, wykończenie, wszystko jest czarne). Auto kosztuje w Niemczech niecałe 68 tys. euro (o 5 tys. euro więcej niż Cayman S). Powstanie tylko 500 sztuk tej wersji.
Porsche Cayman S Czarna Mamba
No dobra, to nie jest prawdziwa nazwa limitowanej wersji sportowego Porsche. Tak naprawdę nazywa się ona Cayman S Black Edition i ma to, co lubimy – więcej mocy, bogate wyposażenie i złowieszczy wygląd.