Logo

Powrót do gry

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Kierowca McLarena w zawodach na torze pod Barceloną prowadził od startu do mety. Nie stracił nawet prowadzenia w czasie swych dwóch pit stopów.

Za Kimim Räikkönenem ze sporą stratą wyścig ukończyli Fernando Alonso i Jarno Trulli.Michael Schumacher, który startował z ósmej pozycji, po połowie dystansu przebił się do pierwszej trójki. Niestety tym razem jego pościg za prowadzącymi nie powiódł się. Najpierw podczas 45. okrążenia mistrz świata musiał zmienić tylne lewe koło, a w następnej rundzie pękła lewa przednia opona, która pozbawiła go wszelkich szans ukończenia wyścigu.Ponownie bardzo dobrze spisali się kierowcy zespołu Toyoty. Jarno Trulli znów stanął na podium, a Ralf Schumacher był czwarty. Po kilku latach niepowodzeń Toyota znalazła się w czołówce Formuły 1, gdzie w klasyfikacji konstruktorów wyprzedza ją tylko Renault.W Grand Prix Hiszpanii nie wystartowała ekipa BAR, która za naruszenie regulaminu przy wadze pojazdu (używanie paliwa jako balastu) została przez sportowe władze FIA wykluczona z dwóch wyścigów. Ponadto Jenson Button stracił punkty za trzecie miejsce w zawodach na torze w Imoli.Po pięciu wyścigach Formuły 1 w klasyfikacji kierowców prowadzi Fernando Alonso (44) przed Jarno Trullim (26), Kimim Räikkönenem (17), Giancarlo Fisichellą (14) oraz Ralfem Schumacherem (14).

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: