Logo
WiadomościAktualnościPowypadkowa kasa

Powypadkowa kasa

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Sąd Najwyższy w październiku ubiegłego roku orzekł, że "odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającą różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie". Uchwała dotyczy samochodów nie starszych niż 3-letnie.

Powypadkowa kasa
Auto Świat
Powypadkowa kasa

Do naszej redakcji wciąż dzwonią kierowcy z pytaniami, czy i jak mogą żądać odszkodowania z tytułu utraty wartości auta po naprawie. Odpowiedź brzmi: tak. Otrzymanie rekompensaty nie jest jednak łatwe.Nie poddadzą się? Katarzyna Marszał z Towarzystwa Ubezpieczeniowego Gerling mówi: "Uchwała SN nie wpłynie na zmianę praktyki wypłaty odszkodowania przez Gerling Polska SA. W przypadku odszkodowań z tytułu OC obowiązuje zasada pełnego wyrównania poniesionej straty. Jeżeli klient udokumentuje swoje roszczenie, sprawę rozpatruje się indywidualnie i w uzasadnionych przypadkach wydawana jest decyzja na jego korzyść". Towarzystwa ubezpieczeniowe mnożą trudności i stawiają warunki. Uchwała SN ani słowem nie wspomina, że rekompensata utraty wartości należy się wyłącznie z tytułu ubezpieczenia OC. Nic nie mówi o przeznaczeniu pojazdu (prywatny, użytkowy) ani stopniu uszkodzenia. Nie ma znaczenia, czy pojazd ma być sprzedany czy nie. "Każdą sprawę traktujemy indywidualnie - mówi Adam Jałosiński z Samopomocy. - Nie mówimy, że nie uwzględnimy utraty wartości samochodu przy wypłacie odszkodowania, ale skąd mamy wiedzieć, jaka jest ta wartość? Każdy pojazd z czasem traci na wartości niezależnie od tego, czy był naprawiany czy nie. Jak ustalić, jaki udział w tej utracie ma naprawa? Ceny dyktuje rynek, więc hipotetycznej utraty wartości nie da się uregulować. Sąd Najwyższy we wcześniejszych uchwałach uznał, że pojazd dobrze naprawiony przez ASO nie traci na wartości".Jak to się liczy? Obliczenie utraty wartości nie jest trudne. W wielu krajach robi się to od dawna. W razie uszkodzenia najwięcej tracą na wartości samochody nie starsze niż 3-letnie. W zależności od zakresu naprawy utrata wartości np. półrocznego samochodu może sięgnąć nawet 10 proc. Precyzyjne obliczenie wymaga dokładnych oględzin i wiedzy rzeczoznawcy. Jednak aby mieć świadomość, o jakie pieniądze chodzi, policzyliśmy orientacyjnie, o ile zmniejszy się wartość rynkowa samochodu wartego 25 tys. zł, jeśli naprawa będzie kosztować 4 tys. zł, a zakres szkody wyniesie ok. 16 proc. Nasz przykładowy pojazd ma 7 miesięcy. Naprawa spowodowała więc około 5-proc. utratę wartości w stosunku do identycznego bezwypadkowego samochodu. Jest to mniej więcej 1200 zł. O tę kwotę powinno być powiększone odszkodowanie, czyli towarzystwo ubezpieczeniowe powinno wypłacić 5200 zł. By ją uzyskać, prawnik poradził nam, aby rzeczoznawca ocenił koszt naprawy i stopień utraty wartości pojazdu, zanim ubezpieczyciel przedstawi decyzję o wysokości odszkodowania. Jeśli ubezpieczyciel nie zgodzi się, to mamy dwie możliwości: żądać pieniędzy w zamian za samochód (art. 363 par. 1 Kodeksu cywilnego) według cen rynkowych, jeśli korzystamy z OC sprawcy wypadku, lub skierować sprawę do sądu. Sąd, praktyka, towarzystwa...Uchwała Sądu Najwyższego w tej sprawie nie jest zasadą prawną. Oznacza to, że w podobnych przypadkach można powoływać się przed sądami tylko na autorytet SN. Jednak pytani przez nas prawnicy mówili, że na ogół sędziowie w podobnych przypadkach rozstrzygają zgodnie z uchwałami SN. Jeśli tak się stanie, towarzystwa ubezpieczeniowe będą musiały uznać prawo poszkodowanego do wyższego odszkodowania za utraconą wartość rynkową pojazdu. A wówczas będzie wreszcie sprawiedliwie. Tylko czy przypadkiem nie wzrośnie składka za polisę OC?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: