Jeszcze w zeszłym roku Minister Cyfryzacji Marek Zagórski zapowiadał, że wspomniane przepisy wejdą w życie we wrześniu 2019 roku, a przepisy tzw. ustawy deregulacyjnej zaczną obowiązywać na przełomie roku. Zapowiedzi nie spełniono, a prace nad projektem ugrzęzły w martwym punkcie. O losy nowelizacji upomniał się poseł Aleksander Miszalski (PO). Oba resorty odniosły się już na pytanie parlamentarzysty.

- Informuję, że projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw zwany „pakietem deregulacyjnym” prowadzony wspólnie przez Ministra Infrastruktury i Ministra Cyfryzacji został wpisany do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów nowej kadencji (...). Wznowiono prace nad projektem i w dniu 6 lutego 2020 r. projekt został przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów. – odpowiedział posłowi Rafał Weber, sekretarz stanu w resorcie infrastruktury.

Kiedy przepisy wejdą w życie? Dokładnej daty nie poznaliśmy, ale wiadomo już, że nastąpi to trzy miesiące po ogłoszeniu ustawy. Wyjątkiem ma być zapis dotyczący zniesienia obowiązku wydawania karty pojazdu i nalepki kontrolnej, które zaczną obowiązywać dopiero po 24 miesiącach.

Nowe przepisy „deregulacyjne”

Tak zwany pakiet deregulacji obejmuje uproszczenie kilku procedur. Po pierwsze, kierowcy nie będą już musieli wozić przy sobie dokumentu prawa jazdy. Aktualnie za jego brak grozi mandat w wysokości 50 zł.

Po drugie, kupujący auto używane, które było wcześniej zarejestrowane na terenie Polski, będą mógł zostawić dotychczasowe tablice rejestracyjne. Aktualnie można wystąpić z takim wnioskiem w przypadku, gdy zakupione auto zarejestrowane jest w powiecie, w którym mieszka nabywca. Nowelizacja zniesie też obowiązek posiadania nalepki kontrolnej.

Ponadto nowo kupiony w salonie samochód będzie mógł być zarejestrowany on-line w imieniu kupującego przez dealera. Projekt zakłada też zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu przy jego pierwszej rejestracji.

To tylko najważniejsze zmiany, które nie tylko uproszczą procedury rejestracji, ale także obniżą istotnie jej koszty.