Tu prezentowano wizje stylistyczne, śmiałe kreacje i projekty. Brakowało tam natomiast wielkich premier i obowiązkowej obecności wszystkich największych firm.Włosi chcą jednak nadać turyńskiemu salonowi wyższą rangę, chcą by stał się jednym z najważniejszych na świecie. Postanowili więc zorganizować go w czerwcu, przyciągnąć więcej wystawców, jak również wystawę wzbogacić o światowe premiery. Założenia udało się zrealizować w dużym stopniu, a wydarzeniem numer jeden była światowa prapremiera Alfy Romeo 147 i premiera nowego modelu Hyundaia, Elantry. Wiele firm było jednak nieobecnych, m.in. zabrakło BMW, Forda, Toyoty, Hondy, Nissana, Rovera, Lamborghini, Saaba. Kilka innych, m.in. Volkswagen, Renault, Peugeot, Citroen, zaprezentowały znane już modele studyjne i prototypy. Turyn miał też pecha. Relacje z salonu przegrywały z informacjami o podwyżce cen benzyny we Włoszech. Cóż, temat ten trafia na pierwsze strony gazet nie tylko u nas.Nie ma chyba drugiego miasta na świecie, które by było tak zależne od jednego koncernu samochodowego jak Turyn od Fiata. Włosi mają jeszcze jeden problem - nierównoprawny mariaż Fiata z General Motors. Byliśmy więc ciekawi, czy są jakiekolwiek skutki tego kontraktu, czy firmy stylistyczne współpracujące z Fiatem ponoszą tego konsekwencje.Swoją konferencję prasową Roberto Testore, dyrektor generalny Fiata, w przeddzień otwarcia salonu poświęcił prawie wyłącznie internetowi, za pomocą którego klient w domu dokona wyboru auta, policzy cenę z wyposażeniem, określi wersję, kolor i u najbliższego dilera Fiata złoży zamówienie. Odpowiadając na pytania dziennikarzy zapewniał, że kontrakt z GM nie zmienia strategii i nie przekreśla dotychczasowej współpracy Fiata m.in. z PSA i Mitsubishi.Firmy należące do Fiata występować będą pod własnymi markami, prowadzą też własną politykę. Efektem współpracy z GM będzie powrót Fiata na rynek amerykański. Pierwszym samochodem eksportowanym za ocean ma być nowa Alfa Romeo GTU/Spider. Jej debiut planowany jest na przełom roku 2002/3. Związek z GM nie odbije się także na polityce nowości. Jeszcze na ten rok Fiat zapowiada dwa nowe modele.Prezentowane modele, prototypy i wizje stylistyczne nie zapowiadają rewolucji na kontynencie europejskim. Możemy się spodziewać więcej ostrego, kanciastego wręcz stylu w nowościach wchodzących na rynek, jak to ma miejsce w przypadku Hyundaia Elantry (szerzej przedstawimy ten model za tydzień), albo powrotu do nostalgii, czego dowodem jest Alfa Romeo 147 (wcześniej PT Cruiser). Fanów i koneserów aut sportowych zadowoli z pewnością propozycja Pininfariny - Ferarri Rosso czy model Guara, opracowany w firmie De Tomaso. Oczywiście poza ceną, ale nie są to auta produkowane masowo. Ciekawostka! De Tomaso prezentował też model UAZ-a. Nie przejmujmy się, stara się powiedzieć nam Ghia. Jej dwumiejscowe studium Spidera "Streetka" pokazuje, jakie możliwości drzemią w autach produkowanych seryjnie, jeśli im się doda nieco fantazji, aluminium i koloru. Inny ze słynnych projektantów, Giugiaro zaprezentował samochód terenowy Touareg z przewagą aluminium. Błyszczący i świecący przypomina szklaną watę z wesołego miasteczka. Ale czyż cały salon designerski nie jest takim barwnym jarmarkiem, odskocznią od codzienności?Józef Szewczyk
Galeria zdjęć
Prestiżowe style
Prestiżowe style
Prestiżowe style