Wydaje się, że rozmowy między firmami Volkswagen i Proton skończyły tak samo jak w roku 2005. Według singapurskiego dziennika Singapore Straight Times w piątek zerwano rozmowy między oboma firmami. W artykule podano, że Volkswagen nie jest zainteresowany produkcją w południowo-wschodniej Azji. Volkswagen jeszcze w piątek zaprzeczył, jakoby zerwał rozmowy z władzami Malezji. Premier Abdullah Ahmad Badawi według jego współpracowników czeka na podanie dokładnego terminu spotkania z szefem Volkswagena Martinem Winterkornem.

Ostatnia nadzieja Protona w koncernie General Motors, który również prowadzi rozmowy z rządem Malezji w sprawie ewentualnego przejęcia firmy. Jeszcze tydzień temu malajski rząd twierdził, że prowadzi rozmowy tylko z koncernem Volkswagen. Badawi w poniedziałek nie chciał odpowiedzieć na pytanie, w jakim stadium są rozmowy z Volkswagenem i General Motors. Jest jednak pewne, że Proton potrzebuje partnera strategicznego, ponieważ sam nie jest w stanie stawić czoła konkurencji i traci swoją pozycję rynkową.

Do rządu Malezji należy 43 % akcji podstawowych Protonu.