Do rowu wpadł zamaskowany Mercedes CL. To model po liftingu. Choć spójrzcie na niego – zmiany są tak małe, że nikt ich nie zauważy. No i tak – kiedy CL żałośnie leżał w rowie, na pomoc przybyła kolejna generacja Mercedesa ML. Niestety, jej zdolności terenowe najwyraźniej są żadne, bo dopiero pomoc Mercedesa klasy S i wspólne wyciąganie luksusowego coupé przyniosły jakiś rezultat.
Niemcy w Stuttgarcie na pewno załamują ręce i wykrzykują „Sheisse!”. Dlaczego? Zobaczyliśmy nowego CL i przekonaliśmy się, że beznadziejnie prowadzi się w zimowych warunkach. Co więcej, widzieliśmy nowego ML-a i już przed jego premierą mamy dowód, że żadna z niego dzielna terenówka.
Galeria zdjęć
Prototypowe Mercedesy zakopane. Niemcy muszą być wściekli!
Prototypowe Mercedesy zakopane. Niemcy muszą być wściekli!
Prototypowe Mercedesy zakopane. Niemcy muszą być wściekli!
Prototypowe Mercedesy zakopane. Niemcy muszą być wściekli!
Prototypowe Mercedesy zakopane. Niemcy muszą być wściekli!