O tę pozycję walczyli Robert Herba i Łukasz Sztuka. Dla obu kierowców był to niezwykle ważny pojedynek.Robert Herba tuż przed startem poprzedniej eliminacji, Rajdu Karkonoskiego, w swe urodziny niespodziewanie dowiedział się, że przestał być kierowcą zespołu Seata, a jego miejsce zajmie Łukasz Sztuka. Udało mu się jednak wystartować w Wiśle i bronić trzeciego miejsca. Znalazł nie tylko sponsorów (Castrol, Robexpo), jego start wsparli dobrowolnymi datkami kibice rajdów z całego kraju. Robert Herba, który już tu wygrywał kilkakrotnie, pojechał Mitsubishi Lancerem Evo VI grupy N z belgijskiej stajni Guy Colsoul Rallysport. Natomiast Łukasz Sztuka, mieszkaniec Wisły doskonale znający okoliczne trasy, prowadził po raz drugi w mistrzowskiej eliminacji Seata Cordobę WRC.Pod nieobecność na rajdowych trasach mistrza Polski Janusza Kuliga (oglądał zawody jako kibic, podobnie jak Krzysztof Hołowczyc) jedynym faworytem do zwycięstwa był Leszek Kuzaj. Nie sprawił on zawodu swym licznym fanom. Od początku imprezy kontrolował sytuację. Rozpoczął spokojnie, wygrywając kolejne odcinki specjalne z Łukaszem Sztuką o sekundy. Ten wygrał nawet próbę numer 2 Wisła Malinka-Szczyrk Solisko (to pierwszy oesowy sukces Seata w rajdowych mistrzostwach Polski), jednak chyba zbyt szybko uwierzyl, że może wygrać z Leszkiem Kuzajem. Błąd na siódmym odcinku specjalnym Łękawica-Gilowice spowodował, że jego Cordoba WRC znalazła się w rowie i rozbiła miskę olejową. Sztuka próbował jeszcze jechać, rozlewając olej na trasie, jednak wkrótce zrezygnował i wycofał się z rajdu.Na rozlany olej i śliską trasę w okolicach Łękawicy kierowcy narzekali podczas następnego przejazdu tej próby. To nie jedyny z przykładów wyjątkowo słabej organizacji ostatniej rundy rajdowych mistrzostw Polski. Wcześniej doszło do odwołania szóstego odcinka Kocierz Moszczanicki-Porąbka z powodu braku samochodu ratownictwa technicznego.Po pierwszym dniu 48 Rajdu Wisły prowadził Leszek Kuzaj, po wygraniu 12 z 13 rozegranych odcinków specjalnych, o ponad 2 i pół minuty przed Tomaszem Kucharem, który w tej imprezie podobnie jak jego rywal wystartował na Toyocie Corolli WRC. Trzeci był 45-letni mieszkaniec Pragi Vaclav Arazim, prowadzący Mitsubishi Lancera grupy N. Po raz ostatni Czech oglądany był w Polsce przed jedenastu laty, kiedy to startował w Pucharze Pokoju i Przyjaźni. Czwarty, Robert Herba (w tym momencie już mógł cieszyć się z tytułu drugiego wicemistrza kraju), wyprzedzał Pawła Dytkę, Cezarego Fuchsa, Wojciecha Zaborowskiego, Jirzego Toszovsky'ego, Krzysztofa Tercjaka i Miroslava Jandika. Marcin Turski, który liczył na poprawienie swej pozycji w końcowej klasyfikacji grupy N, stracił szanse na dobrą lokatę po złapaniu "kapcia" na kolejnym przejeździe próby Kocierz Moszczanicki-Porąbka. Zmiana koła kosztowała załogę Mocne Rally ponad osiem minut. Zapiekły się trzy szpilki, których przez dłuższą chwilę nie można było odkręcić.Drugiego dnia rajdu Leszek Kuzaj znów powiększał swą przewagę. Tomasz Kuchar zakończył swój udział w zawodach na szesnastym odcinku specjalnym Haźlach-Kostkowice. Na mecie tej próby w jego Toyocie zgasł silnik i niestety nie udało się go ponownie uruchomić. Na drugą pozycję awansował wówczas Vaclav Arazim, jednak Czecha wykluczono po mecie po badaniu technicznym. W jego Lancerze wykryto niedozwolone przeróbki. Drugie miejsce dla Roberta Herby, a trzecie dla Pawła Dytki... Nie, to nie był jeszcze koniec rajdu.Po zjeździe z rampy trzech kierowców w parku zamkniętym kręciło tzw. bączki. Byli to Leszek Kuzaj, Robert Herba i Paweł Dytko.Jest to jednak zabronione przez regulamin FIA, więc kierowcy zostali ukarani. Leszkowi Kuzajowi doliczono dodatkowych pięć minut do uzyskanego czasu, co jednak nie pozbawiło go zwycięstwa w rajdzie. Co więcej, po sukcesie w Wiśle został liderem Pucharu Europy Północnej FIA. Dodatkowe dwie minuty kosztowały jednak Roberta Herbę i Pawła Dytkę utratę zdobytych pozycji - drugiej i trzeciej. Skorzystał na tym Jirzi Toszovsky, bo sędzią głównym rajdu był Czech Radovan Novak.Rajd Wisły został przerwany po wypadku na cztery kilometry przed metą osiemnastego odcinka specjalnego. Łada Samara prowadzona przez Jana Konieckiego wpadła w tłum kibiców. Piętnaście osób stojących prawidłowo za taśmą zostało poszkodowanych, w tym najciężej 17-latek z Częstochowy, którego przewieziono na oddział neurochirurgii do szpitala w Jastrzębiu.Kwestie bezpieczeństwa na rajdach, zarzuty pod adresem organizatorów imprez i Głównej Komisji Sportu Samochodowego (GKSS) PZM zdominowały konferencję prasową ze zwycięzcami. Organizatorzy Rajdu Wisły na ostatnim sobotnim odcinku rozgrywanym w nocy zmienili ustawienie szykany; zamiast wjazdu z lewej był on z prawej strony. W ten sposób narazili zawodników na duże niebezpieczeństwo; nie uprzedzono ich o tym na starcie do próby. Leszek Kuzaj powiedział: "Mówiąc o organizacji tego rajdu muszę przyznać, że wiele miejsc mogło być lepiej zabezpieczonych. Zdaję sobie sprawę, że ciężko jest zapanować nad tłumem. Myślę, że należy to rozpatrywać w większej skali. Na rajdy przyjeżdża kilka tysięcy ludzi, kilka tysięcy samochodów, trzeba nad tym pracować, aby nigdy nie doszło do poważnej tragedii." W podobnym tonie wypowiedział się także Janusz Kulig - "Zabezpieczenie trasy niestety pozostawia wiele do życzenia. Wypadek, który miał miejsce na drugiej pętli, jest tego najlepszym przykładem. To tylko kwestia przypadku, że nie było więcej wypadków na trasie, która w wielu miejscach była źle zabezpieczona."Zawodnicy skarżyli się także, że Główna Komisja Sportu Samochodowego nie liczy się z ich zdaniem, nie prosi ich o konsultacje i nie odpowiada na pisma dotyczące bezpieczeństwa i organizacji rajdów. Postanowiono, że na ręce prezesa PZM zostanie skierowane wotum nieufności wobec GKSS.Rajd Wisły: 1. Leszek Kuzaj/Andrzej Górski (Toyota Corolla WRC) 1.53.49,8; 2. Jirzi Toszovsky/Jan Kreczman (Mitsubishi Lancer Evo V) - 2.39,4; 3. Robert Herba/Jacek Rathe (Mitsubishi Lancer Evo VI) - 3.19,0; 4. Cezary Fuchs/Maciej Maciejewski (Toyota Celica GT-Four) - 3.55,5; 5. Paweł Dytko/Tomasz Dytko (Mitsubishi Lancer Evo V) - 4.32,5; 6. Krzysztof Tercjak/Bartłomiej Czekański (Mitsubishi Lancer Evo V) - 5.26,0; 7. Miroslav Jandlik/Radim Chrastecky (Mitsubishi Lancer Evo III) - 5.54,7; 8. Jan Kościuszko/Janusz Bronikowski (Toyota Celica GT-Four) - 7.23,0; 9. Wojciech Zaborowski/Tomasz Malec (Mitsubishi Lancer Evo VI) - 7.59,3; 10. Sebastian Frycz/Jarosław Gieras (Skoda Felicia Kit Car) - 8.09,9.Klasyfikacja rajdowych mistrzostw Polski. Generalna: 1. Janusz Kulig 119, 2. Leszek Kuzaj 109 (121), 3. Robert Herba 67, 4. Łukasz Sztuka 46, 5. Tomasz Czopik 44, 6. Paweł Dytko 41, 7. Tomasz Kuchar 36, 8. Cezary Fuchs 36, 9. Marcin Turski 28, 10. Krzysztof Tercjak 22, 11. Krzysztof Hołowczyc i Wiesław Stec po 15.Grupa N: 1. Tomasz Czopik 44, 2. Łukasz Sztuka 34, 3. Paweł Dytko 31, 4. Marcin Turski 21, 5. Krzysztof Tercjak i Wiesław Stec po 16.Zwycięzcy klas. A-7: 1. Tomasz Kuchar (VW Golf Kit Car). A-6: Damian Gielata (Skoda Felicia Kit Car). A-5: Damian Jurczak (Fiat Seicento Kit Car). N-3: Michał Gołębiowski (Renault Clio Willimas). N-2: Sebastian Frycz (Citroen Saxo VTS). N-1: Magdalena Cieślik (Fiat Seicento). Puchar Seicento: Maciej Lubiak. Puchar Daewoo Lanosa: Andrzej Spława-Neyman.Andrzej Jakubaszek
Przerwany rajd
Przed Rajdem Wisły znaliśmy już odpowiedź, kto wywalczył tytuł mistrza i wicemistrza w klasyfikacji generalnej rajdowych mistrzostw Polski. Pozostała jeszcze sprawa trzeciego miejsca.
Auto Świat
Przerwany rajd