Pojazdem pod nazywą ACC - Adventure (przygoda) Concept Car - Volvo stara się dokonać rzeczy prawie niemożliwej: połączyć wszystkie przyjemności, wiążące się z użytkowaniem samochodu. Chce pogodzić przeciwności: dużą moc, ale niskie zużycie paliwa i jeszcze niższą emisję spalin. Właściwości jezdne i komfort jak w limuzynie, ale zdolność poruszania się poza drogami jak w dzielnej terenówce. Pierwszorzędną ochronę w razie kolizji bez miażdżenia "przeciwnika" w stylu Rambo, jak to bywało dotychczas. Do tych wszystkich cnót jeszcze przestronność wnętrza, mogącą zadowolić najbardziej wymagających.W ACC, tak jak w S60, kierowca siedzi przesunięty do przodu, wysoko, co zapewnia mu dobrą widoczność. Główny projektant Volvo Peter Horbury mówi o podobieństwach do samolotu odrzutowego: "Można się poczuć jak podczas lotu pierwszą klasą na niewielkiej wysokości". Na wszelki wypadek czworo podróżnych ma w każdej chwili dostęp do lodówki, telewizora i aparatury audio.Horbury starał się ująć ACC agresywności. Jego zamiarem było nadać mu "męski wygląd", ale nie w stylu macho. Jakkolwiek by było, ten samochód nie znajdzie się w salonach sprzedaży ani wkrótce, ani później. Volvo traktuje ACC jak instrument pomiarowy, termometr mierzący temperaturę uczuć publiczności. Chce sprawdzić, czy klienci są gotowi z dostatecznie dużym entuzjazmem zaakceptować SUV marki Volvo. Wiadomo jednak, że decyzja o produkcji luksusowego auta terenowego już zapadła. Przewidywany termin wejścia na rynek: za dwa lata. Podczas salonu zainteresowani mogli wyrażać swoje opinie przez internet.Inne zadanie pełni model SCC - studium samochodu bezpiecznego. Jest on nośnikiem nowatorskich rozwiązań, które w przyszłości będą chronić uczestników ruchu drogowego przed wypadkami i ich skutkami. Z jednej strony zrobiono wszystko, żeby do nieszczęścia nie doszło. Poprawiono widoczność, instalując przejrzyste przednie słupki (ażurowa konstrukcja metalowa plus pleksiglas) i zakrzywiając środkowe słupki, tak by nie przeszkadzały w obserwacji tego co z tyłu. Poza tym zainstalowano m.in. radar alarmujący, gdy odstęp pomiędzy samochodami na drodze zrobi się za mały oraz kamery informujące o tym, co dzieje się z tyłu. Z drugiej strony Volvo pokazuje, co zrobić, gdy do kolizji jednak dojdzie. Słupki środkowe wraz ze szkieletami foteli tworzą klatkę bezpieczeństwa. Czteropunktowe pasy, elektrycznie regulowane poduszki tylnej kanapy, stwarzające dzieciom komfortową pozycję siedzącą, zewnętrzna poduszka powietrzna pod krawędzią okien - to tylko niektóre z wielu rozwiązań dowodzących, że Volvo nie bez przyczyny cieszy się opinią producenta bezpiecznych samochodów.
Galeria zdjęć
1/2 Przygodowo i bezpiecznie
2/2 Przygodowo i bezpiecznie
